witam szukam pracy w ostrowcu czy jest to mozliwe?
Pewnie ze możliwe.
Jest praca w Ostrowcu.Ostatnio bardzo dużo ofert.Można znaleźć zawsze coś dla siebie,trzeba tylko chcieć podobno(tak mówią),ale czy to prawda?
Akurat!:-) tu nigdy nie bylo i nie ma i podejrzewam, ze nie bedzie
Pracę znaleźć nie trudno. Gorzej z zarobkami. Tu jest tragedia. Dlatego mało kto chce tu pracować. W dobrych firmach (jest ich niewiele) nie ma rotacji więc nikogo nie potrzebują. Reszta to firmy-dziady.
Taaa składasz cv, bo jest oferta i cisza. Za miesiąc czy dwa od nowa to samo ogłoszenie, że szukają osoby do pracy. O czym wy piszecie. Może dla facetów jest robota.
Dla kobiet też jest jeśli mają konkretny zawód.
Jaka praca??a juz dostać sie do budżetówki??cud chyba.
Ma być kilkanaście nowych ofert pracy w budżetówce na reaktywowanej "Rawszczyźnie". Tylko czekać na ogłoszenia o rekrutacji.
Ale przecież Otwarte baseny to tylko praca sezonowa...
staże są z urzędu pracy od dzisiaj aż 14 ofert
Staz to nie praca tylko współczesna forma niewolnictwa. Przynieś, podaj , pozamiataj w wolnej chwili se polataj. Niczego się nie nauczysz, doświadczenia nie zdobędziesz, bo nikt nie będzie chciał ci czegoś pokazać. U kolejnego potencjalnego pracodawcy nie licz na to, że weźmie pod uwagę staż jako zdobyte doświadczenie bo się przeliczysz. Jak dobrze pójdzie to zatrudnią cie po stażu na pół roku na pół etatu. Później wrócisz do rejestru, a lokalny "dobroczyńca" weźmie kolejnego robota. I tak w koło macieju. Jak nie masz pewności,że po stażu (oczywiście jak się wykażesz chęcią do współpracy) czeka na ciebie full etat, to szkoda twojego czasu.
Od 2005 roku na stażu byłam 3 razy. Po każdym dostałam pracę na etat. Fakt, że dopiero za trzecim razem trafiłam na zarobki, które w Ostrowcu uchodzą za całkiem niezłe.
Wiele firm rzeczywiście stażystów traktuje jak "tanią siłę roboczą" dlatego warto rozejrzeć się za miejscem, gdzie jest szansa, po wykazaniu się pracując jako stażysta, otrzymać zatrudnienie.
I gdzie są takie miejsca w Ostrowcu że po wykazaniu się na stażu - a raczej po odwaleniu pańszczyzny u pana - jest szansa na zatrudnienie? Staż to współczesna forma niewolnictwa, firmy "dziady" zapychają w ten sposób braki kadrowe i niechęć do płacenia ludziom za pracę. Naobiecują złote gór, wezmą kogoś na pół roku, omamią szansą pracy po "wykazaniu się", a potem kopną w tyłek i podziękują zasłaniając się brakami finansowymi.
3 razy na stazu...ciekawe. przez te 12 lat trzy razy czy jak ?
Zawodowa stażystka :) To nie powód do dumy tylko do wstydu, bo staż powinno odbywać się RAZ w życiu, na początku kariery, bo ma być on przygotowaniem niedoświadczonego pracownika do pierwszej pracy i zdobyciem doświadczenia bez ponoszenia ryzyka ze strony pracodawcy. Jeśli ktoś pisze że trzy razy w życiu odbywał staż to jest albo pierdołą i nie potrafił po pierwszym razie wystartować dalej w kolejnych miejscach w normalnych warunkach zatrudnienia albo świadczy to o zepsutym rynku pracy, gdzie wiele razy trzeba zaczynać od stażu mimo posiadania doświadczenia, bo firmy to dziady i szukają darmowej siły roboczej. Tak czy siak to nie jest powód do chwalenia się tylko do wstydu.
Szukam pracy i co i nic odwiedzam" firmy" roznoszę Cv.
Odezwiemy się hmmm cisza ...
Znalezienie pracy w Ostrowcu Św. to jak trafić 6 w lotto Taka jest prawda niestety Jak nie masz "plecaka" nie masz pracy.