Nie zadaje sie takich pytań- masakra
nie nie źle zrozumieliście ...
najpierw to wam oferują normalną pracę... ale w treści jest "układ"a jak pytasz o co chodzi z układem to otrzymujesz odpowiedź że to chodzi o sex....
a skad mam wiedzieć kto jak przecież nikt ci się nie przedstawi.. żeby nie wyszło kto jaki jest!! ostrowiec jest małym miastem i praktycznie każdy każdego zna...
pisz z imienia, nazwiska i firmy kto Ci proponował!
Przecież napisała,że na jej ogłoszenie o normalną pracę, dostaje takie "oferty", więc nie piszcie, że sama tak proponuje.
propozycja dotyczyła pracy asystentki.
Jak zapytałam o szczegóły to otrzymałam odpowiedź że praca na pełny etat, na początek umowa na próbę a potem umowa o pracę + układ.
Gdy dopytywałam jaka firma i z kim koresponduje i o jaki układ chodzi to otrzymałam odpowiedź że układ to chodzi o sex, ale nie odpowiedziano mi jaka firma i z kim rozmawiam.
Pod warunkiem,że dadzą potem pracę.A może jedynie chcą wykorzystać?
to nie wiesz ,ze polowa co najmniej pracujących bliżej szefa nie utrzyma się bez tego???wiesz ile lasek jest na twoje miejsce
Przecież to ty pierwsza do nich wyskoczyłaś z pytaniem czy żeby dostać pracę trzeba się "poświęcić". To nie dziwne, że nikt ci nie odpisał. Ale żeby za to jeszcze kogoś oskarżać?
znam taka z wąskiej uliczki-wiec cos w tym jest