Panowie żadna szanujaca się kobieta nie da takiego ogłoszenia, tym bardziej nie poda nr tel. Możliwe że ktoś kogoś sprawdza, albo zrobił sobie jaja :-)
Czasy szanujących sie kobiet dawno minęły. Jak sie ma ochotę na seks to jakoś radzić sobie trzeba, no nie? A co do numeru to można sobie kupić oddzielną kartę sim na takie okazje.
tylko desperatki szukaja przez internet lub telegazete znam taka jedna brunetke brzydka wredna coz przez internet nikt nie zna jej charakteru lenia
Ma rację realistka, a co to tylko chłop ma potrzeby przyjemnościowe? Jak demokracja to demokracja.Ten numer telefonu odpowiada ale w określonych godzinach,jak dyskrecja to dyskrecja. Pukajcie a będzie Wam otwarte ,nie ma róży bez kolców...a warto....bo dzwoniłem.
Pewnie, podjaraj chlopokow niech jakiejs biednej dziewuszce z ktorej ktos jaja chce sobie zrobic niedadza zyc...zalosne
Sama swego czasu szukałam sobie kochanków przez internet. I nie dlatego, ze jestem brzydka tylko dlatego, ze zwyczajnie nie mialam czasu latać po mieście i szukać chętnych. I powiem tylko tyle, ze co niektórzy tu komentujący mogliby się zdziwić jakich ludzi mozna sobie "upolować" w internecie ;) tylko trzeba umieć szukać.
brzydzilabym sie facetem poznanym znetu, który takich lasek mogl miec wiecej, mozna syfa zlapac. Zreszta kobieta która szuka kochanka to baba o niskiej samoocenie brzydka i nieatrakcyjna dla ktorej niewazne kto wazne by sie trafil
Znam nety jak mało kto bo siedze w tym od dzieciaka. Umiem szukać jak mało kto bo mam w tym doświadczenie. Ale drugiego człowieka to jeszcze nigdy przez neta nie znalazłem. Więc jak pisze ktoś jako Realistka o upolowaniu kogoś przez neta to podziw i zażenowanie mieszają mi się razem :)
Gościu 30+ ,nie masz racji,nie bawię się w poszukiwania przygód netowych bo mi to poprostu przeszło.Trochę chęci,trochę psychologii i wytrwałości,można tu znależć atrakcyjną osobę,zapewniam Cię na 200%...tyle,ile radości ...