nigdy z nikim nawet na moment, 0 jakiejkolwiek interakcji, powiem Ci nawet, ze bardzo cieszylbym sie gdybym trafil na taka, ktora mnie wykorzysta.
nawet nie pisz tak i nie myśl.trafisz na taką co cię pokocha całą sobą:)ile masz lat??nie masz możliwości poznania kogoś w nowym otoczeniu????
Byc moze niedlugo bede jakas tam mozliwosc ale to nic nie zmieni i tak. Glownie wylewam tutaj swoje zale z jednego powodu - chce zeby inni uwierzyli w siebie, zeby wiedzieli, ze jest tam ktos bez najmniejszych szans na szczescie, bo nie jest z nimi tak zle i pewnie wystarczy tylko chciec je znalezc.
słowo w słowo jakbym słuchała albo czytała mojego znajomego M. Nie wylewaj żali tylko do boju:)jeśli boisz się realu to próbowałeś może jakiś portali randkowych????
Uwazam poratle randkowe za troche zalosne, moze jestem zbyt konserwatywny, nie wiem z reszta nie chce zeby ta druga osoba sie zawiodla jak mnie zobaczy na zywo, w realu. Nie szukam nikogo na sile, juz sie raczej z tym wszystkim pogodzilem.
js Przyjdzie taki dzień że kogoś znajdziesz i będziesz szczęśliwy.Ja też nie mam szczęścia w tym życiu i też boję się rozczarowania że jak ktoś mnie zobaczy to powie co to ma być,ale żyje dalej może nadejdzie taki dzień że ktoś mnie pokocha taką jaką jestem za charakter a nie za wygląd
hehe ja szukałem na paru taki portalach. Daj spokój logują się żeby chłopaka poznać a potem udają takie niedostępne i wybredne.Ogólnie strata czasu
poruszasz się na wózku????? brak ci jakiejś kończyny?????kulejesz????dlaczego ma się zawieść.przecież po jakimś czasie rozmów przez internet możesz napisać co jest nie tak. raz bądź egoistą i myśl o sobie:)
nie poruszam sie na wozku i nie jestem niepelnosprawny
wcale się nie dziwie, że nie możesz znaleźć, facet powinien być konkretny a ty z tego co tu czytam taki nie jesteś, kobiety potrzebują wsparcia u faceta a nie takie ciepłe kluchy, ja bym nie wytrzymała jakby facet tak się ciągle żalił, co to za facet?
Js.. nie łatwo jest chyba przekonać kogoś do czegoś, gdy samemu nie jest się przekonanym;) Niemal każdego dnia widuję niepełnosprawnego ruchowo chłopaka i choć nie znam go, mam wobec niego jakąś sympatię. Ale nie daję mu żadnych forów, traktuję go tak, jak każdego innego chłopaka czy mężczyznę. Nie wiem, co on o sobie myśli, dla mnie jest równy z innymi. Myślę, że każdy z nas winien mierzyć się z życiem, a nie z innymi ludźmi. Miłość przychodzi niespodziewanie, najczęściej wolna od logiki i nieproszona. Ktoś, kto pragnie jej tak bardzo jak Ty, w końcu ją spotka:)
M.M. też nie ale juz blizej, nie ma sensu zgadywac raczej, w kazdym koncze ze swojej strony, bo powiedzialem wszystko co chcialem :]
weź się jakoś ogarnij js, bo jakiś taki dołujący jesteś, każdy ma jakieś ograniczenia, i to ma być powodem, żeby się użalać? nie wszystko można mieć ja też bym chciał wiele rzeczy, kocham ponad wszystko kobietę która w wakacje bierze ślub z innym i zjeżdża za granicę na stałe i co ja mam powiedzieć? i wiem, że będę ją zawsze kochać, nie zrozumiesz tego, to jest cierpienie, może już jej nigdy nie zobaczę, pomyśl, że niektórzy mają gorsze problemy niż takie czy jakaś tam zagada do ciebie
Wiem co czujesz zz, facet którego kocham nad życie tez planuje sie ożenić i już jest hen hen na stałe za granicą. To jets cierpienie, a nie użalanie sie nad sobą i robienie wielkiej tajemnicy z tego dlaczego nie można sobie kogoś znaleźć.
Ktoś kogo kocham już się ożenił, został tatą i jest szczęśliwy - mam nadzieję - tego mu życzę, bo to dobry człowiek i zasługuje na to. Mam nadzieję, że i ja zasługuję i kiedyś też szczęśliwa będę - tak jak szczęśliwa byłam u jego boku.
To trudne próbować od nowa, bo gdy straci się coś najpiękniejszego na świecie nie łatwo znaleźć piękno gdzie indziej, kiedy oczy wyczulone są bardziej a serce ostrożniejsze.
Ale wciąż myślę, że warto, bo tęsknię za tym by mieć kogoś bliskiego, kogoś kto bliskość odwzajemni. Cierpię po drodze nie raz, ale nie poddam się. Skoro jemu się udało - uda się i mnie :)))