A może zapytam, czy ktoś z Waszych znajomych ma sporządzony testament by jego rodzinka nie szukała prawników? Zajmuję sie sukcesją majątkową a do tej pory spotkałem tyle kilka osób, które o to zadbały...
@
Jestem spadkobiercą po ojcu i po nim dziedziczę po jego bracie i jestem po rozmowach z adwokatami (pośrednikami). W niewiedzy poszedłem do kancelarii, by pomóc w ustaleniu spadku. Moje doświadczenie jest takie że chcieli by najchętniej podzielić się po połowie ze spadkobiercą za złożenie wniosku do sądu, a przecież to żadna sprawa. Zobaczyłem te iż adwokatom zależy na kflikcie między spadkobiercami, dzięki temu zarabiają więcej. A, jeśli skieruje się do komornika o egzekucję, to jeszcze większa strata - komornik, wystawi na licytację za pół ceny i jeszcze z tego połowę sam pobierze.
Polecam, co sam zrobiłem, dogadać się z rodziną, spadkobiercami, jeśli są sporne "elementy" spadku nie do podzielenia, oddać na jakieś społeczne cele, biednych, dom dziecka et cetera(lub nawet zniszczyć, zgoda w rodzinie ważniejsza od przedmiotu sporu). Oddanie sprawy spadku adwokatowi, to bardzo duża strata dla spadkobierców, każdej ze stron spornego majątku.
Warto się dogadać, nawet jeśli były jakieś dawne spory, to doskonała okazja do pogodzenie i oczyszczenia relacji rodzonych.