Mamuśki w różowych sweterkach, miejsce pamięci to nie plac zabaw,500 plusy woooon z tego miejsca wraz z mamuśką rodem ze słoików.
Widziałem durną mamuśkę ze zgrają samopasów ślizgających się na pomniku, jutro dodam zdjęcia.
W zimie pod okiem tatusia dzieci wieczorem ślizgały się z pomnika w Rynku. Na zwróconą przeze mnie uwagę, że jest to miejsce pamięci narodowej i że w en sposób wychowuje swoje dzieci tatuś opowiedział, że to nie moja sprawa i jeszcze coś mocniejszego dodał.
O matko,jakim trzeba być debilem,żeby dzieciom organizować takie zabawy.Daj zdjęcie tu i do gazety Ostrowieckiej i do kablówki niech się chamstwo nauczy kultury życia.
Jak można tak się zachowywać w miejscu pamięci narodowej. Co to za przykład dla dzieci. Szok. Toż to jakaś patologia która nawet nie ma szacunku do własnego miasta
Dzisiaj dzieciom wszystko wolno, epoka bezstresowego wychowania. To nie tylko wina tych mamusiek, to wina też kolejnych rządów, przepisów i media też zrobiły swoją robotę. Dziś matka czy ojciec boi się krzyknąć czy ukarać dziecko, bo a nuż poskarży się w szkole, przedszkolu, lub nadgorliwy sąsiad usłyszy i doniesie odpowiednim służbom. Kłopoty murowane. Ciąganie po policji, psychologach, kuratorach, a w najgorszym przypadku dzieci lądują w pogotowiu opiekuńczym do wyjaśnienia sprawy. Pół biedy jak dziecko ma taki charakter, że wystarczy rozmowa i zrozumie co wolno, a co nie wolno. A jak jest nadpobudliwe,rozbrykane i wypadałoby czasami krzyknąć, czy w ostateczności dać małego klapsa, to większość rodziców ze strachu rezygnuje szczególnie w miejscu publicznym i dziecko robi co chce.
Nie jest to z mojej stronie zlosliwosc, ale Urzad miasta powinie zabezpieczyc pomnik np. dekoracyjnymi w stosownym do pomika stylu lancuchami. W ten spsob zapobiegnie sie dewastacji. Podobnie powinien byc zabezpieczny trawnik obok,.na ktorym kilku starszych panow karmi swoje setki golebi. Niestety reakcji na boisko, ktore zrobiono z trawnika ze strony UM brak.
Macie rację urząd umywa ręce, jest monitoring ale reakcji służb jak zwykle brak.Płotki wskazane do zamontowania.
Najpierw trzeba samemu mieć kulturę i szacunek do miejsc pamięci, by uczyć tego szacunku dzieci. Jak nie ma wzorca to efekty widać.
One nie mają szacunku do siebie a co mówić do miejsc pamięci ,a i był tam tatuś.
To jest właśnie pokolenie 500+ tzw. Karyn Sebiksów i ich dzieci. Nie spodziewajcie się że będzie lepiej.
To jest zwykłe polactwo, a nie żadne pokolenie 500 plus. GW jak zrobiła sondaż wśród swoich czytelników, jakie mają odczucia względem Polski, to 70% powiedziało, że się wstydzi być Polakami - jaka gazeta, tacy czytelnicy. Od wielu lat promuje się politykę wstydu, a patriotyzm to faszyzm. Skakanie więc po miejscu pamięci, to efekt tego wszystkiego, a nie 500 plus. Radzę odstawić TVN. To pomaga.
Nie wiem co ma 500+ do właściwego wychowania dzieci. Przecież 500+ jest zarezerwowane dla wszystkich, dla przysłowiowego Kowalskiego i Lewandowskiego. Ale co szkodzi dowalić PIS-owi. To jest rozwydrzenie i zdziczenie nie mające nic wspólnego ze statusem materialnym. Pan, który spokojnie patrzył jak jego dzieci zrobiły sobie ślizgawkę w zimie z pomnika na Rynku nie wyglądał na patologię w sensie materialnym, ale mentalnym na pewno tak, sądząc po jego reakcji na moją uwagę.
Ja widziałem jak kilkakrotnie w nocy odlewali się ,,lumpy" na pomnik