Jednym slowem masakra szczegolnie izba przyjec to .....lepiej juz nic nie mowic.
O widze że znowu kolejny temat hejtowania szpitala a szeczólnie Sor-u...idzcie wy może wszyscy do szkół pielęgniarskich, na studia medyczne i ratowników medycznych i zmieniajcie świat a nie narzekajcie...
Najlepiej dbać o zdrowie i unikać korzystania ze szpitala.
Ja korzystałem w zeszłym roku ale nic złego na szpital powiedzieć nie moge.
Może miałem szczęście???
powiem jedno wczoraj na izbie przyjec bylem z pol rocznym dzieckiem z kleszczem do usuniecia i siwy pad doktor chcial dziecku kleszcza wycinac skalpelem ze skora ale podziekowalem poczekalem do godz 18 i na pogotowiu bardzo mila pani nie pamietam jakos na M sie nazywala pediatra usunela kleszcza zdezynfekowala i przepisala antybiotyk profilaktycznie w zawisinie latwy w podawaniu dodam ze recepta na 50% bardzo mila kobieta super podejscie do dziecka nawet malenstwo nie zauwazylo kiedy kleszcz byl wyjety a pan doktor z izby przyjec mi powiedzial ze jak chce innej metody to zebym jechal do kielc do centrum zdrowia dziecka masakra jakas kto tam pracuje i kogo pan Grabowski tam zatrudnia takich specow jak ten dr to powinno sie usuwac jak kleszcze zeby ludziom nie szkodzili i oby wiecej takich ludzi jak pani z pogotowia pozdrawiam
Po usunięciu kleszcza nie powinno się podawać antybiotyku "profilaktycznie". Nie ma w ogóle czegoś takiego, jak "profilaktyczne podawanie antybiotyków".
No ciekawe kto taki madry odp mowiac ze nie piwinno sie antybiotyku podac pi udunieciu kleszcza antybiotyk w tym wypadku to podstawa
tez w zyciu nie slyszalam zeby podawac profilaktycznie antybiotyk po usunieciu kleszcza. antybiotyk powinien byc ostatecznoscia a nie profilaktyka. w Polsce lekarstwa sa rozdawane ludziom jak cukierki i nie wazne czy sa na recepte czy tez nie.
Kleszcza może usunęła delikatnie ale kleszcz mógł zwymiotować - pomysł ze skalpelem nie jest akurat wcale taki zły ...
Idiota co piepszysz
Jak juz ten zawod wybralas to wykonuj go z honored I poswieceniem. Nikt cie do tego nie zmuszal!
Nie kaz nikomu isc I patrzec bo kazdy sam wie co ma robic
Po to stworzono forum opinje, żeby kazdy kto czuje taką potrzebą wyraził swoją opinję i zdanie. Na podstawie niezadowolenia pacienta można coś w tym szpitalu poprawidz, zmienić żeby pacient był zadowolony a pracownicy tego szpitala dumni. Tylko trzeba zapytać forumowiczów co się im w tym szpitalu nie podoba i jak zarząd nie wie jak coś zmienić..zapytać o to pacientów lub ludzi którzy z niego kożystają. TO PO PIERWSZE.
A teraz piszę do pielęgniarek pracujących w tym szpitalu:
Bądzcie milsze dla swoich pacjentów pamiętając o tym,że KARMA zawsze, ale to zawsze wraca. Bo to kiedyś Wy będziecie na miejscu pacjentów i tak samo będziecie traktowane.
Wyjaśniam Tym pracownikom szpitala,którzy tego nie rozumieją:
To Wy pielęgniarki kiedyś będziecie kiedyś stare, na emeryturach. Przyjdzie młodsze pokolenie pielęgniarek i wcześniej czy póżniej znajdziecie się w szpitalu będąc pacientem. Jak nauczycie młodsze pokolenie traktować pacienta jak numerek, tak będziecie same traktowane. Będziecie tylko cierpiącym pacientem, dawno zapomnianym lub wogóle nie znanym przez nowe pokolenie pracowników szpitala i będziecie traktowane tak samo jak nauczyłyście i pokazałyście młodszemu pokoleniu.
WIĘCEJ EMPATTII DO PACJENTÓW, bo Oni też kiedyś byli młodzi, piękni i zdrowi a teraz są dla was tylko ciężarem, bo nie macie dla nich czasu. Najlepiej jakby Wam płacono za picie kawy w pracy i pogaduchy.
Mam nadzieję,że Dyrektor tego szpitala to przeczyta i do niektórych to wreście dotrze.
Z wyrazami szacunku dla całego personelu szpitala w Ostrowcu Świętokrzyskim,
Anka z Pułanek.
no to leszcze zapraszam do pracy na SOR, zobaczymy ile wytrzymacie:)
aha, żeby nie było - nie jestem pracownikiem SOR w żadnym szpitalu, ale szanuje ich pracę, bo wiem jak wygląda:)
Ciekawe mądrale jakby was postawić na Sor czy oddział to jak byście się zachowywali co???Co tacy jesteście wyszczekani przez internet???Idzcie do szkoły/studia i do pracy w szpitalu a gwarantuję że połowa z was by uciekła a reszta przestała wypisywać głupoty...narzekać to każdy potrafi ale coś zrobić to już nie...nie szanujecie tych ludzi i pracy, idzcie do szkół i pokażcie co potraficie...
a przede wszystkim spróbujcie choć raz złamać procedury( choć bardzo tego nie polecam), a po drugie - spróbujcie działać zgodnie z procedurami. Leszcze jesteście zwykłe. Zwykli internetowi hejterzy, którzy spokornieliby bardzo, gdyby choć tydzień na SORze pracowali - jakby wytrzymali.
wyuczeliście się to przyjmujcie i traktujcie ludzi jak nalezy a jak wam nie pasi to won na wyspy! nie opieszale i z olewką bo pacjent ktory ostatnio czekał 7 czy 8 godzin na przyjęcie na oddział z bólem w klatce to jest szczyt waszych kompetencji! niewysłane kartetki dzięki którym było trochę więcej "skórek" to już historia na inną opowieść, a co myslisz ze hutnik czy gornik czy kierowca to nie ryzykuje na codzień zdrowiem i zyciem? myslisz ze go nie gonią za procedury??
anty, SOR decyduje nie o swoim, ale o naszym , Twoim życiu.
Procedury w przypadku kierowcy są chyba trochę inne niź w przypadku ludzi, któzy decydują na co dzień o zdrowiu i życiu.