Otóż to! Gość 14:40 ma absolutną rację. Najwięcej do mówienia mają właśnie rodzice takich dzieci.
do pani z 11.00 a jeśli miałabys 4-ke dzieci to ciekawa byłaby twoja reakcja na takie 10zł i to co jakiś czas ( świeto cukierkowo-batonowe) co drugi mc
Moje dziecko chodziło do elitarnej klasy przez 6 lat PSP i PG gdzie pokręcona mamuśka chciała narzucać swoje widzimisię, nie udawało jej się z rodzicami to nakręcała dzieci na wszelkiego rodzaju składki, kombinowanie z nauczycielami przekładanie sprawdzianów i tym podobne wymysły. Zawsze miała wytłumaczenie że to dzieci chcą, a prawda była taka że poprzez klasę wyrabiała sobie drogę do nauczycieli, ponieważ ma swoich kilkoro dzieci obiboków(i u wszystkich działa w trójkach) to takie układy są jej potrzebne(np. w sytuacji jak dziecko jest zagrożone z większości przedmiotów a zdaje)Na szczęście wszyscy którzy z nią się stykają wiedzą jaka z niej kombinatorka i omijają szerokim łukiem.
Ludzie codziennie paka fajek za 12 zł., piwo 3 zł., a raz w miesiącu 10 zł. dla własnego dziecka wam szkoda!!! Przecież to nie dla nauczycieli się składacie, ale dla własnych dzieci!!! Ludzie ogarnijcie się!!!
Dzień nauczyciela się zbliża. Może jakiś komplet ze skóry, albo ekspres do kawy nauczycielom by się przydał?
kto pije i pali - jego sprawa. Ja nie piję i nie palę, a od organizacji są składki na komitet rodzicielski.
Macie rację, było pomyśleć że szkoła kosztuje i być przygotowanym a nie produkować po kilkoro dzieci. A składki takie nawet do 10 zł nikogo nie zrujnują, więcej co niektórzy przepiją i przepalą!
A płacisz te składki na komitet??? Bo jeśli 10 zł. dla twojego dziecka to za wiele, to nie sądzę że wydajesz na jakiś tam komitet!!!
NAUCZYCIEL NIE PRACUJE ZA DARMO TYLKO ZA PENSJĘ A SĄ RODZICE KTÓRZY LEDWO WIĄŻĄ KONIEC Z KOŃCEM I NIE STAĆ ICH NA KUPNO KSIĄŻEK I PRZYBORÓW SZKOLNYCH
na swoje dziecko pieniędzy nie żałuję, ale na jakieś widzi mi się jakiejś mamuni, bo jej dziecko jest osłem i chcę się przed nauczycielami pokazać - nie.
do cichodajek-wara wam od ilości dzieci ile mam...sedno postu dotyczy wymyślania przez nuczycieli i aprobata sciagania wszelkich tego typu składek-batonowych...dziś na dzień chłopca a jutro z okazji dnia bezpłodności
100/100 ! BRAWO
Jeśli nauczysz dziecko pamiętać o takich dniach jak, dzień chłopaka, dzień kobiet, wigilii, to gdy dorośnie będzie pamiętało o twoich, urodzinach, imieninach, rocznicy twojego ślubu o tobie i o swoich bliskich....
przecież takie składki uzgadniają rodzice na początku roku szkolnego,to jest tylko kwestia dogadania się.u mnie jest tak iż uzgodniliśmy kwotę 50 zł na cały rok.można płacić nawet po 5 zł miesięcznie,ale zawsze na jakąś okazje typu-dzień chłopaka,dzień mamy itp dzieciaki mają przygotowaną jakąś niespodziankę.wiadomo że w każdym gronie znajdzie się jakiś rodzic któremu nigdy nic nie pasuje.pozdrawiam Was i życzę miłego dnia :)
a czy jak jest dzień chłopaka to cała klasa się składa czy tylko dziewczynki bo ja nie wiem ???
U nas składają się wszyscy - po 30 zł na jedno półrocze.
Z tych pieniędzy kupujemy m.in.: drobne upominki na dzień chłopaka (zarówno dla chłopców jak i dziewczynek), kwiaty na dzień nauczyciela, poczęstunek dla dzieci na andrzejki, symboliczne prezenty na mikołaja, i to chyba tyle. Ile zostaje, przechodzi na następne półrocze, ewentualnie coś jeszcze dopłacamy.
W drugim półroczu kupujemy: drobne upominki na dzień kobiet (dla wszystkich dzieci- dziewczynek, ale i chłopców), z tej okazji skromne kwiaty dla pani, na dzień dziecka również dla dzieci jakieś atrakcje, a na koniec roku z klasowych pieniędzy kupujemy od każdego dziecka po jednej róży dla wychowawczyni. Nikt nie jest wyróżniony, takiego samego kwiatka daje każde dziecko.
U nas mamy w trójce klasowej są oszczędne, dobrze gospodarują i wszyscy są zadowoleni.
No a u nas w trójce jest tatuś który chyba ma za duzo pieniędzy nikomu nic nie mówi tylko kase woła i to nie małą myśli że jak on ma pieniądzę to inni też muszą mieć