13:38 no ale jak to? Pneumokoki, meningikoki? Dorośli również mogą byc nosicielami i zarażac tymi bakteriami. Skoro wierzysz w zasadę "kokonu", czy jak to tam się nazywa to powinieneś być konsekwentny i również zadbać o bezpieczeństwo innych, którzy zaszczepić się nie mogą. Ty możesz więc zrób to dla dobra wszystkich ale przede wszystkim własnego. Powiedział byś to takiej matce ??
https://www.facebook.com/206336526060450/posts/3064536036907137/
Zastanawiam się, jakie to szczepienia grupowe doprowadziły do ograniczenia zachorowań np. na dżumę? A jak w takim razie nastąpiła eradykacja angielskich potow? Pomijam już fakt, że odporność grupowa to mit, czego przykładem są szczepienia p/pneumokokom czy meningokokom. Wymagania przedszkoli w zakresie szczepień przy procesie rekrutacji są niezgodne z większą ilością aktów prawnych niż tylko konstytucja. Polecam lekturę tych przepisów i koniecznie przyjęcie dawek przypominających oraz nowych szczepień z obecnego kalendarza, ponieważ te z dzieciństwa dawno już nie działają.
#FaktNieMit
Szczepienia są tak bardzo bezpieczne, że Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych nie chce odpowiedzieć na pytanie, ile dzieci musiałoby umrzeć wkrótce po szczepieniu w ciągu jednego roku, aby ktoś wreszcie zaczął sprawdzać, czy szczepienia są naprawdę bezpieczne.
Co ciekawsze, okazało się, że pytanie jest "subiektywną opinią"...
Tworzenie stanów hipotetycznych, szczególnie w zakresie śmierci dzieci, nie należy do kompetencji Prezesa URPL...
To w czyich kompetencjach leży ustalenie, po ilu zgonach "z nieznanych przyczyn" tuż po szczepieniu należałoby sprawdzić, czy te zgony aby na pewno nie mają żadnego związku z Programem Szczepień Ochronnych?
https://www.facebook.com/112069546881708/posts/122066885881974/
anty b. tutaj możesz się w końcu doedukować >>>
Szczepiłem swoje dzieci i dalej będę szczepił według zalecanego kalendarza szczepień. Twoje pisanie tylko mnie utwierdza w tym że dobrze robię.
ale to już jest tylko twój problem nie jego, w razie powikłań poszczepiennych nie lecz dzieci na NFZ tylko za prywatne pieniądze ok ?
Może tak odwrotnie ? Dzieci niezaszczepione nie powinny być leczone z NFZ'tu jeśli zachorują na którąś z chorób na które powinny mieć szczepienie.
Dzieci nie zaszczeione nie chorują, a już na pewno nie przewlekle więc nie ma potrzeby ich leczyć. Szczepione chorują okropnie na co są stosowne badania. Możesz też odciążyć sporo ZUS i szczepić się na wszystko ? Dlaczego tylko dziecko? Przecież szczepionka "działa" tylko 5 lat.
Prof. Andrzej Bałandynowicz, filozof, etyk, kryminolog i prawnik o szczepionkach w tym odcinku obala kolejne mity dotyczące skuteczności i bezpieczeństwa szczepionek. : Badania oparte na rozumie powinny generować twierdzenia prawdziwe. Jeżeli coś nie jest oparte na badaniach wieloletnich, mają charakter twierdzeń nieprawdziwych, powinny ulec zniszczeniu bez jakichkolwiek dowodów. Jeżeli dziś dysponujemy obserwacjami i informacjami o autyźmie, o śmierci czy o zakłóceniach funkcjonalnych, twierdzenia na temat prawdziwości są bez dowodów, czyli odrzucenie tego bez dowodów jest funkcją rozumu.
Prof. Bałandynowicz o patologii szczepień w Polsce w Radio Maryja, terror mafii farmaceutycznej.
https://www.youtube.com/watch?v=8c7-p7slLBc
https://www.youtube.com/watch?v=8c7-p7slLBc
#szczepienia #Bałandynowicz #debata #patologia #terror
https://www.rp.pl/Zdrowie-/191109623-Trybunal-sprawdzi-czy-szczepienia-musza-byc-obowiazkowe.html
Tylko nie rozumiem po co ma się wypowiadać TK, skoro jest WYROK sądu i jasno i wyraźnie mówi o tym art 4 konstytucji.
PZH potwierdza, że nikt w Polsce nie wie, jak często dzieci umierają wkrótce po szczepieniu.
Ale oszywiździe #Szczepieniasąbezpieczne i oszywiździe #Szczepieniadziałają
REASUMUJĄC:
Nie mamy wiedzy, ale się wypowiemy że szczepienia są bezpieczne. Aha i dodamy że nie ma dowodu na jakikolwiek zgon po szczepieniu. CO prawda dzieci umierają z nieznanych przyczyn ale na pewno nie po szczepieniu. Logika: skoro z nieznanych przyczyn to skąd wiadomo że nie po szczepieniach? A bo nie mamy takich danych. Kompletny brak rozumowania..
NOP - Poszczepienna encefalopatia, autoimmunologiczne zapalenie mózgu
5 788 wyświetleń
Szczepienia - Niewygodne Fakty
9,97 tys. subskrypcji
Opublikowany 6 mar 2018
Julcia urodziła się 21.09.2012, zdrowa, śliczna i taka kochana… Jak każda mama chciałam zapewnić jej bezpieczny start, dbałam o jej zdrowie i zgodziłam się na zaszczepienie. Niestety, po pierwszym podaniu szczepionki Julcia zachorowała. Bezwzględna diagnoza – autoimmunologiczne zapalenie mózgu. Świat mi się zawalił. Moja mała dziewczynka zapadła w śpiączkę. Jak Śpiąca Królewna z bajek braci Grimm. Przez długie 9 miesięcy nie wybudzała się.
Lekarze nie dawali szans na wybudzenie, na życie. Ale ja wiedziałam, że nie mogę się poddać, że muszę zawalczyć o moją Maleńką. Wiedziałam, że muszę ją sama rehabilitować, stymulować jej zmysły, śpiewałam piosenki, głaskałam. Dni układały się w miesiące i wreszcie wbrew opiniom lekarzy i statystyk obudziła się.
Niestety okazało się, że zniszczenia...
Nie żartuj 13:48. To, że niektóre choroby zniknęły jest zasługą szczepionek. Niezaszczepione dzieci są zawsze bardziej narażone.
Poproszę o dowody na te bzdury.
Jak to dlaczego tylko dziecko ? Bo ja jestem już dorosły i szczepienia mam za sobą. Żyję i mam się dobrze. Moje dzieci przejdą dokładnie tą samą drogę, jestem odpowiedzialnym rodzicem.
No ale przecież możesz też być nosicielem a wlasciwie napewno jesteś nosicielem meningokoków i pneumokoków, szczepiłeś się przeciwko nim ? Przecież kiedyś rakich szczepionek nie było więc pewnie nie. Dlaczego narażasz wszystkich dookoła ?
Basia zmarła 2 dni po szczepieniu.
a co z odrą ? przecież można przechodzić wielokrotnie w ciągu życia, mało tego czasem bezobjawowo. Kiedy się doszczepiałeś ? ojej nigdy? to ja nie wiem w ogóle jakim cudem ty jeszcze żyjesz !!!