hej:) niedawno wróciłem do naszego kochanego miasta po 7 lat wojaży czy to za granicą czy w Polsce .Mam do Was pytanie odnośnie sytuacji w naszym mieście większość moich znajomych stąd wyjechała czy szkoła czy praca .Chciałem się dowiedzieć jak jest z pracą ?czy dalej ludzie młodzi na kilogramy stąd wyjeżdżają jak Wy widzicie Ostrowiec za kilkanaście lat ?jakie są ceny mieszkań ?gdzie mieszkańcy naszego miasta dziś spędzają wolny czas?
Aż w człowieku się gotuje jak czyta te wszystkie "komentarze". Ja osobiście widzę, że sporo osób wraca. Mówię tu o rocznikach ok 85-89.. okazało się, że lepiej mieszkać w "biednym" Ostrowcu w mieszkaniu po rodzicach czy babci i za mniejsze pieniądze żyć spokojnie, niż gonić, pędzić w którymś z wielkich miast. Widzę także wielu młodych znajomych, którzy tylko czekają, żeby jechać na upragnione studia, mają plany i ambicje.. znajdą dobrą pracę w Warszawie, Krakowie itp.. byli przepychani z klasy do klasy i myślą, że na studiach też tak będzie, póki jest pomoc rodziców to jest dobrze. Później się okazuje, że odbębnione studia nic nie dają, a większe zarobki przekładają się na większe wydatki... i wracają. Znam masę ludzi, którzy wpadli w młyn pracy po nawet na dwa etaty w dużym mieście i nie wiedzą jak się wyrwać i wrócić do Ostrowca. Studia i wielkie perspektywy są tylko dla ambitnych.. leń sobie nigdzie nie poradzi.. a odnośnie Ostrowca kieruję się jednym: miejsce(miasto), w którym "nic nie ma" jest najlepszym miejscem, żeby coś zrobić! Każdy kto ma łeb na karku poradzi sobie. Trzeba przestać myśleć tylko o tym co się komu należy, tylko zacząć to wydzierać skąd się da
W tym miescie zostali sami emeryci ,chorzy i nieporadni , nawet zule i menele wyjechali. To miasto jest najbardziej zdegradowane w Pdn.wsch. Polsce . Tak nas poprowadzili oldboye z RM ,UM, SP. Niedlugo pozostanie tu wiatr i wrony.
"Niedlugo pozostanie tu wiatr i wrony."
- Wrony też już uciekają po tym jak dowiedziały się, że ostatni zając w okolicy zdechł .... z głodu ...
duzó jest pozytywow tylko ludzie siedzący na forum to w 90%osoby bezrobotne ktore potrafią tylko narrzekać że inni wyjezdzają skoro wam zle to czemu wy nie wyjezdzacie??? a wyjezdzac to zawzze wyjezdzali na miejsca tych co wyjechali przychodzą inni. nawet samo to jakby ci ludzie nie byli sflustrowani to by pisali ze jest ok a jak są sflustrowani to 10 lat temu powinni wyjechac? ale po co jak mamusia zaplaci za internet da jesc no ale prace to dla nas niema bo jest zle.najpierw to trzeba chcieć pracować!!!
Nikt na miejsce tych co wyjechali nie przyjeżdża. To miasto wymiera takie są fakty.