Dziś w radio obiło mi się o uszy, że MPK nie posiada funduszy na wypłaty dla kierowców i Pani prezes musiała wybierać, czy pozostałe pieniądze przeznaczyć na paliwo czy dać wypłaty, które podobno mają w tym miesiącu się znacznie opóźnić. Nasz wspaniałomyślny prezydent obiecał pomoc naszemu miastowemu przewoźnikowi. Trochę mnie to denerwuje, bo nie opłacało im się po 2,30 po mieście jeździć, od czerwca obowiązuję promocja na bilety poza miejskie, oczywiste jest że przy obecnych cenach spółka nie ma szans nawet na zero wyjść, więc generuje straty. Pytanie, dlaczego wszyscy mamy dopłacać coraz większe pieniądze, bo komuś w mpk zażyczyło się jeździć po śmiesznie niskich cenach - to nie wielka metropolia gdzie niską cenę biletu rekompensuje się ilością pasażerów. Po obniżce cen przecież ludzie masowo nie zaczną jeździć autobusami - liczba pasażerów na pewno się zwiększyła ale bankowo nie na tyle, żeby rekompensować tak duże obniżki cen. Nie korzystam z komunikacji miejskiej, więc nie rozumie dlaczego z mojej kieszeni mają być ciągnięte coraz większe pieniądze na mpk? Z drugiej strony są prywaciarze, którzy też muszą zejść z cen, aby ktoś z nimi jeździł, z tym że im nikt nie dopłaci jak im na paliwo czy wypłaty dla kierowców zabranie. Gdzie tu w tym wszystkim logika i sens?
Czyżby to głos prywatnego przewoźnika. Nieładnie :) Nie dość, że rozkłady identyczne jak linie MPK, jeszcze zanim ujrzą światło dzienne (czytaj wyjdą z zatwierdzenia Urzędników). Ceny też nagle spadają do poziomu MPK. Nierówna konkurencja w postaci jazdy tuż przed autobusem komunikacji miejskiej lub podmiejskiej. To jeszcze propaganda internetowa? Gdzie granice?
Może tak wreszcie MPK zacznie walczyć z całą stanowczością z tą nierówną konkurencją i łamaniem przepisów np. czerwone światła, które busów nie obowiązują na drodze do Ćmielowa.
Koniec tej dyskusji bo zaczynam się bać, "...że to, co dla autora tematu jest sufitem, dla mnie jest podłogą..." :)
Aha i nic śmiesznego niema w tym, że mój ojciec w tym miesiącu nie przyniósł pensji mimo, iż wykonał swoją pracę- bo to nie jego wina. A Prezydent jest zgodnie ze schematem Przedsiębiorstwa jego szefem, więc kto ma pomóc? Jak nie właściciel.
Ugość_mnie - widać, że nie masz pojęcia o czym piszesz - rozkłady MPK robiło jako ostatnie i to oni decydowali kiedy jechać, żaden z prywatnych przewoźników nie zmienił jeszcze rozkładu, a jak się przyjrzysz rozkładom linii podmiejskich to w godzinach szczytu MPK jedzie przed busami, więc skąd te Twoje żale? Gdyby nie busy, czyli wg Ciebie nieuczciwa konkurencja, płacił byś dalej za bilet miejski 2,30 albo i więcej a za podmiejski ponad 3zł. Wg Ciebie jest to uczciwe, że miejski przewoźnik jeździ poniżej kosztów tak? Analogiczny przykład - otwierasz sobie warzywniak, sprzedajesz ziemniaki po 1zł za kg, obok Ciebie otwiera się sklep, którego właścicielem jest gmina i sprzedaje ziemniaki po 0,5zł, a straty wyrównuje sobie pieniędzmi z budżetu gminy. Przykład wiadomo, że z kosmosu ale doskonale obrazuje obecną sytuację, rozumiem że wg Ciebie wszystko jest ok?
pewnie to tylko przykrywka do przejęcia przez prywatną osobę /osoby może wtedy będzie normalnie-pod warunkiem że osoby te nie będą umoczone w kliki z betonem ostrowieckim
A jak sobie gościu z 05:58 wyobrażasz prywatyzację MPK czy innego przedsiębiorstwa, które jest spółką gminy, bez "umaczania" kliki samorządowej?
To tak jakby syndyk sprzedawał upadłe przedsiębiorstwo, czy majątek bez osobistych korzyści ...))
Trasy pozamiejskie finansują poszczególne gminy, stąd bilety kupowane u kierowcy, aby można się było rozliczyć.
"Pani prezes"...?
Jakoś Choinki nie słychać- miała być rewelacja a jest bryndza!
Z dozorcy - dyrektora nie zrobisz
nie tylko choinka a gdzie jest ten glosnomowiacy sajda co to mialo nie byc a tu wielki kit smieci na hucie tez wywiozl ta krowa co duzo ryczy to malo mleka daje
Problem z MPK w mieście istniał od lat. Nie jest to łatwy temat dla każdego Prezydenta . Ale na pewno zmianami ludzi na stanowiskach kierowniczych tego problemu się nie rozwiąże . Jak mówili przedmówcy było kilku Radnych , którzy rzucali hasłami bez pokrycia . Należałoby więc ich teraz rozliczyć za te głupoty , które głosili. Mamy okazje są wybory . Dlatego już pisałem wybierzmy mądrych Radnych a nie tych co stawiają mamroty i tanie kiełbaski , pijaczkom spod sklepu. Takich Radnych już nie chcemy- dietowców . Działaczy za pieniądze publiczne. Wracając do tematu kierowcy dali się otumanić przez p. Relikowskiego i jego współplemieńców . Mają teraz tego czego chcieli. Niech idą do w/w Pana po radę. Myślę ,że ta reforma z MPK nie wyszła na dobre. Błąd tkwi w systemie, który dopuścił prywatnych przewozników na trasy MPK. Teraz trzeba dużo finansów , by to uzdrowić. Przestarzały tabor oraz nadwyżka zatrudnienia w MPK to główne punkty do załatwienia na teraz. Mniejsze samochody i wykluczenie prywatnych przewożników to tlen dla MPK.
z dozorcy przez tos dyrektor