Henio......... coś ty nam uczynił!!!!!
Ja wiem, że Ostrowiec to trudne miasto dla lepszej muzyki, ale to co zaserwowałeś nam w tym roku, to nie ma kategorii. Tak nie można...... idąc do perspektyw nikt się nie spodziewa, że go muzyka sponiewiera!!!!
Niestety to ma miejsce
Niestety też byłam uczestniczką tej farsy. Rozmawiać się nie dało bo tak głośno. Klub muzyczny a zespół tak słaby, że na żadne dożynki by ich nie wpuścili. Pozwolenie na puszczanie muzyki z telefonu podłączonego na sylwestrze na 80 osób to żenada, zwłaszcza, że każdy ma różne gusta muzyczne... DJ załatwiłby sprawę, albo chociaż w miarę ogarnięta osoba z laptopem i bazą piosenek. Zawiodłam się.
Pan Henryk ma gust muzyczny i na pewno wybrał dobry zespół.
Ja też niestety byłem na owym sylwestrze. Za 130zł spodziewałem się czegoś fajnego. Niestety Panowie z orkiestry się nie nadawali kompletnie. Głośno tak że ciężko było cokolwiek przy stoliku usłyszeć od osoby obok. Dokładnie lepiej było kogoś z laptopem puścić niż aby ludzie podchodzili i puszczali z telefonów... Szkoda że ten klub muzyczny do którego przychodziłem parę lat temu co weekend aż tak się ztoczył.
Ok. I czemu nikt nie poprosił aby grali ciszej ??? Wystarczyłoby powiedzieć to Ferensowi (homo sapiens) w czasie Sylwestra a nie teraz wylewać pomyje po 2 dniach....
Nie byłam ale słyszałam że miała być super rockowa kapela. Co to za zespół? Jeski grali fajnie tylko głośno to przeciez mogli się trochę przyciszyc?
Disco polo pełną parą było do tego kilka normalnych kawałków Lady Pank tak zmasakrowanych, ze żal było słuchać. Niestety. Z super kapelą nie miało to nic wspólnego.
Przecież disko polo jest w naszym miescie uwielbiane. Przeciez to muzyka do tanca, do zabawy. Macie za swoje bo nie docaniacie jak ktos omija ten gatunek muzyczny.
Grali głośno żeby było dobre sprzężenie na gitarach
zgodzę się w 100% miałam ochotę zamknąć ich w tym pokoiku na stałe tylko klucza nie było
Skoro " henio" to ja. Rok temu zaprosiłem czołową firmę dj-ską z miasta Ostrowiec. O północy Dj PADŁ NA TWARZ. Przyjechał szef....i rozlożył ręce, jego pracownik był nieżywy. W tym roku zaufałem opiniom innych, że chłopaki zadowalają "miejscowych". Poprosiłem tylko aby nie było disco-polo choć wiem jak to u nas jest kochane. Ja nie mam już tzw. "klubowiczów" (mieszkają w Southampton) więc zaryzykowałem tzw. "gross consumpcjon". Jeśli wskażecie mi zawodowych muzyków (ale nie weselnych), dj-i nie pijących, muzyków rockowych grających 8 godzin, za marne pieniądze aby bylo najtaniej w Ostrowcu.....zaproszę za rok. Mnie tam nie bylo....przepraszam.(zdrówko) I nie wierzę, że Sylwestry za 500 zł mają tylko dobre opinie. sorki.
Jakoś 2 lata temu można było zrobić dobrą imprezę za 90 złotych za osobę i DJ był ok, a ludzie się bawili do samego rana.
czy widzicie jakieś perspektywy na nadchodzący rok? Bo ja jakoś nie, każdy taki sam. Chciałbym widzieć jakąś perspektywę.
,,henio,, odpuść bo to już żenada jest ,wypaliłeś się dla marnych paru groszy będziesz tak wkoło próbował dźwignąć to co Cie przerosło,może już muzyczna emerytura ?