PEWNIE NIE!NIE MAJA LUDZIE KASY(
Właśnie to niestety wiem, ale tego luzu do tańca brakuje.... chyba nie tylko do tańca.
ja tam byłam 5 lat temu, więc może coś zmieniło się na lepsze. Wtedy gośćie byli ciasno upchnięci przy stole, w czasie tańca każdy się tylko szturchał łokciami bo tyle było osób. Na sylwestrową kolację była jedna kulka ziemniaków i kawałeczek pieczeni. O kawę trzeba było prosić 4 razy.
Bo jakaś malaga nie jest jedna na Sylwestrze tylko jest więcej osób do obsłużenia.