Miałam dziś wątpliwą przyjemność przebywac na SORZe jednego z ościennych szpitali, gdzie trafiłam po zasłabnięciu i powiem wam że nasza izba jaka jest taka jest ale w porównaniu z tamtym to naprawdę luksus Jednym słowem dramat! Zanim ktoś w ogóle podszedł, zapytał co mi jest, zanim zrobili badania, konsultacje i pretensje ze z błachostką do szpitala gdy tylu ludzi...szok i te tłumy, pijani, awanturujący się,100 razy gorzej niż u nas.Mówcie co chcecie ale swoje ganicie a cudzego nie znacie.....
U nas jest całkiem dobrze
Wiadomo czasem tłok zmęczeni lekarze ale czasem komuś pomogą
Nie dziw sie, wiekszosc tych krytykantow poza rogatki Ostrowca nie wychodzi.