Jaki ma związek Pomnik Pomordowanych (przez hitlerowców) w Rynku ze świętem 1 maja lub 3 maja
A dla mnie to zakrawa na profanację tego miejsca.Jak można przyjść pod pomnik Pomordowanych... i gadać o czymś zupełnie innym.To jest na zasadzie "nie mamy gdzie złożyć kwiatów to rzućmy je na Rynku
Mam nadzieję, że ta uszczypliwość była skierowana w stronę jaśnie nam panujących, a nie osób, które szczerze świętują rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja.
Niektórzy mają wyraźne problemy z myśleniem chyba. Nie pomyśleliście chociażby o tym, że jest to pomnik postawiony ku pamięci osób, które zginęły w obronie wartości jakie w aspekcie moralnym i patriotycznym miała w Polakach krzewić Konstytucja 3 Maja? Nie pomyśleliście o tym, że uchwalenie jej miało ochronić nasz kraj przed wkroczeniem obcych wojsk, a osoby, którym poświęcony jest pomnik zginęły pomordowane właśnie przez obce wojska? Nie pomyśleliście nawet o tym, że rynek jest jak najbardziej odpowiednim miejscem na obchody jakiegokolwiek święta narodowego? Zwłaszcza jeśli w mieście nie ma miejsc pamięci poświęconych temu konkretnemu świętu (oprócz jednej ulicy)? Jak ludzie kładli znicze w wzdłuż al. Jana Pawła II w rocznicę jego śmierci to wielkie oburzenie było, a teraz mieli kłaść wieńce wzdłuż al. 3 Maja?
Jeszcze Laura wspomniała czy przypadkiem nie szkoda marnować wiązanek co drugi dzień. Jak dla mnie szkoda wielka, zwłaszcza, że 1 maja jest świętem komunistycznym, narzuconym nam w czasach komunizmu. Polak świadomy historii swojego narodu tego dnia nie obchodzi święta.
Uściślając: 1 maja jako Święto Pracy jest pomysłem Amerykanów. Kłania się znajomość historii Gościu z 10:10.
Kłania się, oj kłania. Nam nie narzucili go Amerykanie a Rosjanie...
A konkretniej przez komunistów (ponieważ Rosja wtedy jeszcze zwalczała to "święto") w 1890 roku. Po drugiej wojnie światowej ZSRR uznało 1 maja za święto narodowe i narzuciła je wszystkim ówczesnym republikom zsrr, przy okazji nieco przeinaczając znaczenie tego święta. Stało się ono świętem partii robotniczej, zamiast dniem upamiętniającym wprowadzenie 8-godzinnego dnia pracy.
Czy bohaterstwo osób pomordowanych było pod przymusem,czy te OSOBY szły z własnej woli?Mam problem ze zrozumieniem-czytanie przez p.Górniaka,Stawiarskiego o wartości Konstytucji ma się nijak do postępowania wg.tej KONSTYTUCJI przez te osoby względem społeczeństwa,obywatela.Przykre,bardzo przykre!
Nawet bardzo przykre... jeśli nie wie się co oznaczają pewne wartości i jaką wartość stanowiła Konstytucja 3 Maja.
Ostatniego dnia września 1942 roku na ostrowieckim rynku dokonano przez powieszenie masowej egzekucji 29 mieszkańców miasta (jeden z wcześniej aresztowanych zmarł w wyniku tortur stosowanych wobec więźniów przez hitlerowskich oprawców). Zostali oni zatrzymani w odwecie za sabotażową działalność grupy dywersyjnej Związku Odwetu Armii Krajowej, która 13 września 1942 roku uszkodziła gazociąg i most na rzece Kamiennej w miejscowości Romanów. Dwa dni później szef gestapo w Ostrowcu Świętokrzyskim, podporucznik SS Hans Soltan zarządził aresztowania wśród elity obywatelskiej miasta, licząc na to, iż uda się w tej sposób zatrzymać działalność opozycyjną miejscowego ruchu oporu.
Ten pomnik jest poświęcony temu i tylko temu wydarzeniu.
No tak. Czytanie wikipedii tak Ci weszło w nawyk, że zapomniałeś jeszcze o czytaniu ze zrozumieniem.
1 Maja nie jest Świętem komunistycznym, ale świętem ludzi pracy na całym świecie. Komuniści sprofanowali to święto. Zawłaszczyli idee szacunku dla ludzi pracy jako komunistyczne dla potrzeb własnej propagandy sukcesu.
Mylisz się gościu 10:10. To święto nie ma nic wspólnego z komunizmem, poza tym, że nam się z nim kojarzy. Do tej pory obchodzone jest w bardzo wielu krajach.
a co takiego zlego jest w tym Swiecie Pracy ?? dostajesz dzien wolny od pracy odpoczywasz sobie i tyle. Za komuny pochod byl obowiazkowy teraz nie jest bo i moze nie ma sie czym cieszyc ale pamietaj ze ta obowiazkowosc to wymysl komuchow , przykro mi Cie poinformowac ale to nie komuchy wymyslily swieto pracy oni je tylko upanstwowili i wstawili obowiazkowa obecnosc.
Bardzo ci dziękuję, że wyjaśniłeś mi w innych słowach to co już napisałem... To jest paranoja, żeby w dniu matur z języka polskiego krytykować kogoś za jego wpis nie rozumiejąc co ta osoba napisała.