W nawiązaniu do artykułu z Gazety Ostrowieckiej pt. „16 czerwca pojedziemy śladami Witolda Gombrowicza”, pragnę wyjaśnić, że jedynymi organizatorami – na zasadzie partnerstwa X Pikniku Gombrowiczowskiego są: Miejskie Centrum Kultury w Ostrowcu Świętokrzyskim oraz Klub Przyjaciół Pojazdów Dawnych SINGIEL. Obowiązki zostały wymieszane tak, że również obie instytucje są organizatorami II Świętokrzyskiego Karburatora – zlotu i rajdu pojazdów zabytkowych właśnie śladami Witolda Gombrowicza.
Natomiast występujące w przedmiotowym artykule stowarzyszenie Klub Miłośników Samochodów Terenowych K.A.T. owszem jest organizatorem Gombrajdu ale na wspomnianych imprezach występuje jako gość, zaproszony zresztą przez Klub SINGIEL. Jest to oznaka naszej otwartości na różne środowiska motoryzacyjne. Wśród zaproszonych gości znajda się zresztą dwa kluby motocyklowe, tj. Gremium MC i Rabid Wolves FG (dzięki za oferowaną pomoc) oraz jedna grupa niezrzeszona.
Cóż, nie mam nic wspólnego z Gazetą Ostrowiecką ale ktoś powinien przeprosić więc robię to ad hoc ja. Przepraszam przede wszystkim z tego względu, że impreza odbywa się dzięki dobrej woli wielu ludzi, instytucji i firm, którzy pomogli nam organizacyjnie, rzeczowo i finansowo. Z tego względu należy dbać o takie szczegóły, żeby było wiadomo kogo wsparli i w jakim przedsięwzięciu, wielki szacunek dla nich za okazaną dobrą wolę. (Wykaz sponsorów na www.klubsingiel.pl ). Dziękujemy również kolegom z K.A.T.a, którzy pomogą nam dopiąć parę elementów na ostatni guzik.
Paweł Bajerczak
Wszystkie punkty programu pozostają, zmienia się jednak rozkład jazdy, oto jego przeostateczna forma:
Świętokrzyski Karburator & Piknik Gombrowiczowski
15-17 czerwca 2012 r.
Ostrowiec Świętokrzyski, Ośrodek Rekreacyjny Gutwin
15 czerwca ( piątek)
17.00
Koncert zespołów SDL, WAVE, FORTHIAN -w przerwach improwizacje teatralne „IMPRO”
21.00
„Kroki polskie” – Katarzyna Wydra (prezentacja multimedialna o Argentynie)
22.00
Koncert zespołów NA ZEWNĄTRZ, PO BYKU – AZOTOX REAKTYWACJA
24.00
Kino plenerowe – seans filmu „5 i 1/2 Bladego Józka”
16 czerwca ( sobota)
9.00. – 15.00
Śladami Gombrowicza
„II Świętokrzyski Karburator” - rajd pojazdów zabytkowych
VII Gombrowiczowski Rajd Rowerowy
„Gombrajd” – rajd samochodów terenowych
Wycieczka autokarowa
16.00
Koncert zespołu GOSPODARSTWO ARTYSTYCZNE ORKIESTRA ŚWIĘTOKRZYSKA
17.30
„Hallo? Tu Stasiak” -Kabaret Grzegorza Stasiaka
19.00
Koncert zespołu RIAN
20.30
Thrashatlantyk 2012
21.30
Gwiazda wieczoru - MESAJAH
23.00
Kino plenerowe – seans filmu „Hydrozagadka”
W przerwach konkursy i niespodzianki
17 czerwca (niedziela)
9.00-16.00
Pożegnanie załóg zmotoryzowanych – Ośrodek Gutwin
V Ogólnopolski Turniej Szachowy im. Witolda Gombrowicza - kino „Etiuda”
No i jak zwykle. Tym razem Piknik zapowiadał się dobrze ale go położyli prezentcją multimedialną. W środku rockowych koncertów!
Jak zwykle burdel jakich mało, zasypmy mck bo po co on jest?
I jak było? Dużo ludzi ??
kilkanaście osób a najwięcej 70 przez 1h
Podobno nawet jakiegoś dzwiękowca zespołu któregoś wyrzucili bo precież gruby dziad z wąsem ma nagłaśniać które zresztą skopał i to nagłośnienie równo. Takiej dezorganizacji nie ma nigdzie ani w pzu ani pkp tylko w naszym mcku
Było mało osób,ale bardzo miło, kogo nie było niech żałuje
a ja byłem i załuje na geriapikniku sie lepiej można bawić niż na imprezach MCK-u
Pewnie jakby grał zespół Disco Polo i dawali piwo za pół darmo bawił byś się świetnie nie?
Mck sie nie popisał, a dziadek od nagłośnienia to na emeryture czas najwyrzszy
ale LIPA,już w takim Opatowie było dużo ciekawie tak pod względem organizacyjnym jak i medialnym...następnym razem pozostaje znów bałtów
Ja osobiście jestem pod ogromnym wrażeniem. Piknik wymyslony rewelacyjnie.
Dziekuję za to że pomimo tych niezadowolonych głosów robicie dobrą robotę dla swojego miasta.
Dziękuje!!!!!!!!
Przedstaw się jak piszesz bzdury.Chyba że jesteś tym pijanym człowiekiem z plecaczkiem co został wyproszony za zachowanie z namiotu dźwiękowca.A podziękowania od zespołów zawodowych sprawdź na ich forum.
Jarek.Dziadek z MCKu.
Ale przyzna Pan, Panie Jarku, że bałagan organizacyjny był totalny! Moim zdaniem głównie za sprawą karburatora. A to co zrobiono z przesunięciem koncertu Mesajaha woła o pomstę do nieba. Po co facet wziął kasę za koncert skoro chciał oglądać mecz?
A przepraszam Cię bardzo, co Ty chcesz od Karburatora? Byliśmy odpowiedzialni za wszystkie zespoły oprócz Gospodarstwa Artystycznego. Zapłaciliśmy też grubą kasę za MESAJĘ. O jakim bałaganie piszesz? Jak na stowarzyszenie to chyba nieźle? Imprezę nagłośniliśmy na przeróżnych forach/stronach/portalach. Trzeba było się zapytać uczestników zlotu co myślą o organizacji, a nie pisać co akurat Ci się w głowie upiep... Zresztą piszą tu ludzie, którzy w ogóle nie byli na imprezie. Samych uczestników Świętokrzyskiego Karburatora i Gombrajdu było 200 osób, więc jak można napisać, że ludzi było 70? Akurat były chwile, że pod sceną było kilkaset osób, na Mesaji oczywiście najwięcej. Tak też było w piątek, w dzień rockowy. Trzeba być na prawdę sfrustrowanym i zgorzkniałym pieniaczem żeby pisać takie brednie. Kiedy widzieliście w ostatnich latach na Pikniku tylu ludzi? Kiedy widzieliście na nim tyle osób przyjezdnych: Radom, Stalowa Wola, Warszawa, Sandomierz, itd. Ponadto w tym samym czasie Muzeum we Wsoli również zrobiło imprezę gombrowiczowskaą. Na znak pokoju nawiązali z nami kontakt (organizatorami Karburatora), a że docenili bardzo nasz program, przyjechał na nasz rajd przedstawiciel tego muzeum zabytkowym dużym fiatem. Zadowoleni z tego co się dzieje już teraz wyszli z propozycją współpracy w przyszłym roku.
Jeszcze mam jedno pytanie, czy osoby, które tak krytykują są z grupki, która chciała nas okraść? Czy są powiązane z pewnymi grubymi Panami, którzy wtargnęli na nasz plac i chcieli pobić dziewczyny z naszego stowarzyszenia? Jeśli to Wy to mogę opublikować Wasze nazwiska, a jeśli nie to się może przedstawcie bajkopisarze.
Paweł Bajerczak
Jak ze zlotem pojazdów było ja nie wiem ale część artystyczna w piątek była chyba pod każdym względem do chrzanu. Bałagan i dezorganizacjia były widoczne na każdym kroku. było może z 10 osób pod sceną chociaż nie wiem jak póżniej. A jak tak już i o nagłośnieniu mowa to strasznie dudniło i ciężko sie tego słuchało