Czy był ktoś w nowej restauracji koło Nowej Słupi "Swiętokrzyski Dwór" jakie odczucia i czy warto tam jechac?
Bardzo miła obsługa, cudowny widok z tarasu. Jeśli chodzi o kuchnię to nie mogę się wypowiedzieć, bo zatrzymaliśmy się tylko na piwo i kawę,ale uważam,że było warto.
Kuchnia do bani. Gorszej nie jadłem. Mało 2 ziemniaczki, drogo i sos z TOREBKI.
Wystrój ładny, położenie wspaniałe ale cóż na zwykłe danie czeka się 40 min i to wtedy informują że czegoś tam brak. Obsługa do kitu. Brak organizacji.
Atmosfera nie świadczy o cudowmości, w resteuracji ważne jest jedzenie i obsługa a to jest tam do kitu. Też pozdrawiam.
dziwię się że wydano tyle pieniędzy na ten piękny obiekt a nie stać ich na zatrudnienie pierwszej lepszej kucharki z pobliskich domów. Wybraliśmy się z rodziną w sobotę na obiad , były weselne dania - no i porażka. Widać że zatrudniona jest rodzina właściciela nie znająca tematu kuchni.
no cóż albo jakiś wysoki poziom albo oszczędności. Szkoda bo mogła to być perełka w okolicy
byłam tam pewnej niedzieli, obsługa przygotowywała poprawiny, ale było kilka dań z karty, które można było zamówić. niestety, nie spróbowałam niczego ze względu na brak zainteresowania obsługi w dostarczeniu karty dań. a prosiliśmy o nią dwukrotnie. po 30 minutach siedzenia na tarasie w oczekiwaniu na menu, zrezygnowaliśmy z dalszego czekania. niemiłe pierwsze wrażenie.
Sala bankietowa powinna byc oddzielona a tak siedzimy na poprawinach a ludzie sobie chodzą na taras w te i tamte.Ale myślę że wszystko jest do dogrania.
Na pewno warto, widok z tarasu przepiękny, można siedzieć godzinami. Obsługa sprawna i miła. Kawa pyszna.
nie ma to jak zamówic gulaszową a dostac kapuśniak (w tej samej cenie, bo za 25zł). Na pytanie dlaczego dostalismy kapuśniak zamiast gulaszowej kelnerka odpowiedziała: "bo jak nie mamy gulaszu to podajemy kapuśniak"... Chyba nic więcej nie muszę dodawac...
To chyba żarty z tą ceną 25 zł wszystko jedno czy kapuśniak czy gulaszowa,napiszcie jakie tam ceny kto był
Ja też bym się kłóciła byłam tam służbowo mimo ze prosiliśmy o coś dwa razy też dostaliśmy w zamian coś innego. Ceny nie są wygórowane ale i też nie jest tanio. Napoje i desery są bardzo dobre z reszty zrezygnowaliśmy nie było sensu czekać. Mimo ze prosiliśmy właścicielkę przez kelnera dwa razy nie podeszła a jak już się zjawiła bardzo szybko nas spławiła. Ale widoki są przepiękne potwierdzaniam i okolica również.
Trzeba się cieszyc że podali chociaż kapuśniak bo mogli po godzinie przyjśc i powiedziec że nie ma gulaszowej. Smacznego.
Dużo by nie poradziła bo to nowy wystrój, chyba że w kuchni.