Jakie wrażenia po Święcie PSZCZOŁY i MIODU w Bałtowie? Kto był?
Coroczna klasyka ........... dorobiernie górnolotnej ideologii, żeby już po prostacku wyrwać kasę od naiwnego ludu
Spółka APIBAŁT .... - i wszystko jasne. Dla ciekawych proponuję sprawdzić w KRS-sie udziałowców i radę nadzorczą. Podobno miał być Juszczenko, ale chyba się nie udało go ściągnąć.
Do antypis: Juszczenko miał być ale raczej nie sądzę, żeby był w Polsce dobrze widziany po uznaniu banderowców bohaterami ukraińskimi. Ot taka polityka. Najpierw Polacy pomagają w pomarańczowej rewolucji, a potem nam Ukraińcy plują w twarz.
To po coś tam "naiwny ludzie" jechał skoro ci to nie odpowiada. Kolejna fajna impreza.
http://free4web.pl/3/2,92259,225699,8409093,0,Thread.html
Jak co roku byłem, kocham miody pod każdą postacią. Właśnie sączę sobie miodzik pitny. Polecam każdemu.
Bardzo dobrze, że są takie imprezy.
Padał deszcz. Co za atrakcje?
Tam przyjeżdżają pszczelarze z najlepszymi miodami. Bo to jest wystawa różnych miodów. Pokazanie jakie miody powinny być. A nie targowica z handlem. A kto ma chęć na pyszny miód to sobie kupuje. Takie moje zdanie.
Niestety... Te miody na straganach wystawionych na światło dzienne nie mają juz absolutnie nic wspólnego ze zdrowiem. Zostaje tylko cukier.
Naturalne miody same się krystalizują
To całkiem odkrywcza teoria, ale tylko teoria.
Szkoda że padało w niedziele, więcej by pozwiedzał. Ale miodki super. Mniam