Po co do zakonnic? Tam tez było by źle. Niech w reklamowke wsadzi lub pod kloszem trzyma. W jednej klasie tez była taka mamunia co jej nic nie pasowało, bo syn osioł i len to na nauczyciela zgonila. Nauczycielka jej powiedziała, ze jak jej nie pasuje to niech syna do innej klasy lub szkoły przepisze. To mamunia napisała listę osób które chcą usunięcia nauczyciela z nauczania tych dzieci, bo jej syn jest osłem. Żaden rodzic sie nie podpisał i odeszła z kwitkiem.
9.53 Nawoływanie do przemocy albo i do zbrodni - bo co to niby ma być za bzdet o trzymaniu dzieci w reklamówkach- to chyba czyn zabroniony przez prawo
09.53, porównanie super hahaha.Z tym, ze nie na temat.
Tylko tyle Ci zostało - wyszydzić. Prawda zawsze zwycięża
Taka wyszczekana w necie jestes, a dlaczego nie poruszysz tego tematu w przedszkolu?
Moje dziecko jak chodzilo do przedszkola jeszcze 2 lata temu tez tanczylo kankana. I nie bylo to na Ogrodach. NIKT z rodzicow nie mial takich problemów, jak ty.
Jak dwa lata temu to wszystko jasne.
Głowa spokojna,bardzo często zwracam uwagę bezpośrednio zainteresowanym pedagogom że szkoła to nie małpi gaj. Śpij więc spokojnie i się nie gorączkuj gościu z 9.40.
Po czym tak mniemasz ,bo widzę ze zrobiłaś mi portret psychologiczny w ogóle mnie nie znając ,myśle ze masz jakiś problem ze sobą ewidentne.Dzieci świetnie się bawiły a to dorośli tacy jak ty tworzą sztuczne problemy.Porównywanie kankana do tańca GoGo jest śmieszne i żenujące.Ja tez płace tu podatki i to nie małe więdnie wyskakuj tu z takimi tekstami.Nikt nie złamał prawa ,jest rozdmuchany problem którego nie ma.Biedne to twoje dziecko ,zderzenie z rzeczywistością i twoje wydumane wartości może być dla niego szokiem.Załatw mu indywidualne nauczanie.
Za moich czasów to dzieci tańczyły w przedszkolach Krakowiaka, Czyżyka czy inne tego typu tańce.
Masz rację 09.31. A na święto babci i dziadka było jakieś przedstawienie, teatrzyk, gdzie dzieci uczyły sie swoich ról. Do babci jeszcze mi daleko, ale gdybym nią była, nie chciałabym oglądać kankana w wykonaniu kilkuletnich dzieci.Bylabym co najmniej zniesmaczona.
Ludzie dla dzieci to nie ma znaczenia. One nie znają genezy powstania cancana. To dorośli sobie dopowiadają to, czego dzieci nie wiedzą. Poza tym, znajoma mowiła, że po tym wykonaniu były owacje na stojąco.
Znowu roszczeniowym mamuniom cos nie pasuje. Zapomnialy jak same do szkoły chodziły i ciekawe czy ich rodzice takie szopki jak wy teraz w szkołach odstawialy.
A Ty Gościu z 9.50 może należysz do zwolenników teorii że wychowanie dzieci należy do wszystkich innych tylko nie do rodziców pisząc te bzdety o roszczeniach i zapominając o konstytucyjnych prawach rodziców do wychowania dzieci
10:09. Wszyscy pamiętają o konstytucyjnych prawach wszystkich obywateli, ale oprócz praw, Konstytucja mówi również o obowiązkach. Wychowywać swoje dzieci masz nie tylko prawo, ale nawet obowiązek i przede wszystkim im nie szkodzić takimi posunięciami, jak to na załączonym obrazku pod tytułem "Święto babci i dziadka!!!!!!!!!!!"
10.19 A na czym szkoda miałaby polegać, bo w tak mętnej wodzie to tylko pomyje dobrze mogą się rozeznawać. Konkret proszę
10:23. Z pomyjami nie dyskutuj. Zawsze szukaj krystalicznych wód, nieskażonych żadnymi zanieczyszczeniami i kontaktu z rodzicami wolnymi od wszelkich szkodliwych przejawów myślenia i zdrowego rozsądku. Wśród takich znajdziesz zrozumienie, ale przykro, tu takich nie ma. Musisz szukać wsparcia gdzieś indziej. Może radio, telewizja? Są takie nieskażone i krystaliczne niektóre media. Próbuj......
Dziękuję za radę. Jak widać jednak na załączonym obrazku mamy jednak różny sposób myślenia, tylko Ty zdaje się że tego nie zauważyłeś, choć tyle było ku temu sposobności, bo posty były naprawdę różne. Rozumiem więc twoją flustrację i wyalieniwanie człowieka, który myśli, że wszyscy powinniśmy myśleć tak samo, a jak nie to fora ze dwora, a przepraszam - raczej z forum
10:44. Sorry, ale nie za dużo tych słów obcego pochodzenia? Język polski jest taki piękny i nie wymaga odpustowego ukwiecania, bo wychodzi z tego totalny patos i komedia. Tak do przemyślenia na przyszłość.