Swieta coraz blizej i az zal...W sklepie cokolwiek by nie sprzedawali to w czapkach mikolajow.w tv nawet masc na pryszcze najlepszym swiatecznym prezentem.Poza tym wszystkie upadle gwiazdki show kiczu beda teraz spiewac kolendy.Spiew ten czesciej przypomina zawodzenie wiejskich psow niz kolendy ktore pamietam z dziecinstwa.Slowem media i komercja sprawiaja czesto ze chcialbym zeby bylo juz po swietach bo zostaly sprowadzone do poziomu czasu w ktorym jak szczury scigaja sie po wszystko w sklepach. A przeciez to rocznica.Urodziny Syna Boga.Niestety malo ludzi juz o tym pamieta.Wesolych Swiat
swieta sa z roku na rok coraz gorsze,kiedys sie je czulo teraz juz nie
Pomału pomału , świat się zmienia i jego technika , kiedyś Biblie czytałeś jako książkę teraz możesz w internecie , groby swoich bliskich też możesz zobaczyć. Kiedyś jadło się wędliny przeważnie na święta i placki, powiecie że tak cały czas trzymacie żeby czuło się te święta, tak że puknijcie się w globusy zanim coś takiego będziecie pisać.
A czy to jak przeżywamy Święta nie zależy od nas samych? Mnie ta komercyjna otoczka Świąt nie zraża. Nie zwracam na nią większej uwagi. Do Wigilii żyję normalnymi codziennymi obowiązkami, natomiast Święta to czas, który nareszcie spędzę z rodziną. Oczywiście, że to nie to samo co w dzieciństwie, ale to nie przez komercję w sklepach. Inną wiarę i spojrzenie na te Święta mają dzieci a inne dorośli. Myślę, że tu jest problem. A "zawodzenia wiejskich psów" nie musisz słuchać.
Tradycja świąteczna w Polsce związana z tymi świętami jest i tak bardzo rozbudowana w porównaniu do innych krajów europejskich.
to fakt zmieniło się jak nic, kiedyś pamiętam, ze czekało się w oknie na pierwszą gwiazdkę teraz lipa ale to nic kolędy hmm dziś jak usłyszałem jak śpiewała tatiana okupnik to bardziej poszła w stronę artyzmu niż tradycji czyli zaśpiewam inaczej aby nie powtarzać hmm niektóre utwory czy też inne stwory powinny brzmieć tradycyjnie w tym ich urok, to może jakaś bzdura, dla kogoś mało ważne ale jeżeli każdy zacznie wprowadzać jakieś innowacje w tradycji to ona przestanie istnieć, a powstanie jakiś twór :)
sprawa kolejna, która może nie zbulwersowała mnie, ale wpłynęła źle to zezwolenie Watykanu na jedzenie wędlin i mięs w Wigilię u mnie dalej ten dzień jest bez mięsa tradycyjnie ;)
dobra będzie tego pisania :D
Watykan zniósł post w Wigilię jednak zachęca do kultywowania tej tradycji. U mnie w domu też w tym dniu nie spożywa się mięsnych potraw, nic się nie zmieniło. Zresztą, jaki sen miałby postnik przy wieczerzy wigilijnej, gdyby na obiad były np schabowe. Pierwszej gwiazdki też wypatrujemy. To, jak przeżywa się Święta zależy od nas samych. Najważniejszą rzeczą jest to aby nie podążać za modą, za tym, co robią inni tylko mieć swój rozum.
nie zwracaj uwagi na komercję, nie ulegaj fali wszechobecnego konsumpcjonizmu, nie szykuj jedzenia jak na trzydniowe wesele, tylko idz do spowiedzi, wycisz się i spędz te swięta przy szopce w kościele a nie za stołem lub przed TV.
A ja spędzę święta w domu przy stole z rodziną i przy tv.Jedzenia będzie na tyle, zeby w święta nie stać przy garach. Do kościoła pójdę na mszę.Nie będę tam siedzieć przy szopce bo kościoły są otwarte tylko w określonych godzinach! Sam sobie siedź gościu przy tej szopce w święta.
A ja spędzę Wigilię w pracy, z dala od rodziny. Całe święta zresztą też. A W razem z rodziną, z ukochaną osobą, więc nie narzekajcie...
Dlatego (mimo wszystko) życzę Ci pogodnych i spokojnych(bez problemów w pracy) Świąt i mam cicha nadzieję,że Sylwestra spędzisz ze swoimi najbliższymi,czego oczywiście Ci życzę i serdecznie pozdrawiam.
A mnie bolą już nogi, chyba spuchły mi kostki. I przerażenie mnie ogarnia na myśl, co jeszcze przede mną. Wyjeżdżam do rodziny i myślałam, że będzie inaczej, ale jest tak samo - bigos, pasztet, pierogi, 3 placki, golonki, pieczyste, sałatka. Jadę z garami. A jakbym to ja przyjmowała gości w tym roku? Chyba bym umarła.
Jak to robiłam do tej pory? Życzę Wam świąt takich, o jakich marzyliście. Kto chce w kościele - niech siedzi w kościele, nawet i trzy dni, a kto chce przed telewizorem- niech siedzi przed telewizorem. Osobiście, z tych dwóch rzeczy wolałabym telewizor.
No rozumiem nie jechać z pustymi rękami, ale czy ty tylko tam będziesz? Przecież pracą się trzeba dzielić. Dania gorące to zazwyczaj robią gospodarze. 3 placki to przesada, no chyba, ze to lubisz i robisz chętnie. To nie jest krytyka, tylko czy aby nie przesadzasz?
Do gościa z godz.08.49- Doskonale Cię rozumiem,bo tez zawsze popełniałam ten sam błąd na własne życzenie,gdyż nauczyłam wszystkich,że jestem świetną gospodynią i nie chciałam nikogo rozczarować.Nikt też nie zauważył nigdy,że w Święta nie miałam już ani siły ani humoru przyjmując gości uśmiechać się mile.Nie wspomnę o wcześniejszym perfekcyjnym wysprzątaniu całego domu(bo jakże ma być inaczej,jak będą goście).Na szczęście te coroczne horrory mam już za sobą i cóż się teraz okazuje,że moi dawni goście najczęściej ograniczają się do telefonicznego złożenia życzeń(czasem za pomocą smsa ze sztampową treścią i życzeniami rodzinnych świąt,choć jestem już sama i nie mam dzieci a rodzice też nie żyją).Następne święta po prostu wyjedź na wczasy i zapewniam Cię,że wszyscy przeżyją te święta szczęśliwie,nikt z głodu nie umrze,a Ty odpoczniesz,tak jak będziesz miała ochotę.Pozdrawiam serdecznie.
Polak zawsze sobie znajdzie powód, by ponarzekać :/
Jest na to sprawdzony sposób, który u mnie działa od lat. Wyłączyć telewizor, wyciszyć się, iść do Kościoła. Tam kolędy mają swój prawdziwy wymiar. Święta mogą być piękne i nie komercyjne, jednak czy takie będą zależy tylko do nas samych. Pozdrawiam.
I zaraz bedzie PO SWIETACH i kto zje ta skazona karme niby dla ludzi ??? OPETANI LUDZIE w ferworze zakupow, czasem warto POMYSLEC !!
Karma to jest dla zwierząt gościu z 13:30. Nie mierz ludzi jedną miarą bo się przeliczysz.Denerwują mnie tego typu wypowiedzi gdzie wszystkich ludzi sprowadza się do wspólnego mianownika. Nie wszyscy żyją w tym czasie zakupami Niektórzy np. nie mają kasy. Dla nich święta to ciężki czas.Inni zwyczajnie są zajęci pracą i nie mają czasu na bieganie po sklepach. Święta chcą wykorzystać, żeby nacieszyć się rodziną.Jeszcze inni długie godziny spędzają w kościołach.