Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Kto zostanie nowym Prezydentem RP
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
                • Odp.: Święta. (Czy także nie macie gdzie iść?)

                  Jak nie święta to co?Uwielbiam święta,ten nastrój,pieczenie ciast,mięsa.Śledzie w ciągu roku tak nie smakują jak na Boże Narodzenie.Uwielbiam blask choinki i śmiech dzieci,rozmowy dorosłych.Uwielbia słuchać kolęd późną porą.Nawet jak jestem bardzo zmęczona,nie idę spać,bo lubię patrzeć przez okno na noc.Taką spokojną,jedyną w roku.To jest magia jaką przeżywam od dziecka dzięki moim rodzicom i teraz przekazuję swoim dzieciom.Wszystkim życzę takich magicznych świąt.

                  Gość
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 22

                  Odp.: Święta. (Czy także nie macie gdzie iść?)

                  Bo kochani - jak zabraknie starszego pokolenia to kto ma przejąć pałeczkę kultywowania tradycji rodzinnych jak nie my? Myślicie , że te dobre relacje rodzinne , ta wspaniała atmosfera , którą pamiętacie z dzieciństwa brała się ot tak , z nieba ? O to trzeba dbać cały czas , pamiętać o rocznicach , imieninach , urodzinach , zadzwonić z dobrym słowem do brata czy siostry , nawet jak są daleko , pomagać nawet w drobnych sprawach . Oczekujecie od innych odpowiedniego zachowania - a co wy sami zrobiliście , żeby poprawić rodzinne relacje ? Przyzwyczailiście się , że to rodzice, teściowie organizują święta a wy łaskawie i z wielkim poświęceniem przychodzicie na gotowe . A przyszło wam do głowy , że rodzice właśnie nieraz cały rok czekają na to by zobaczyć wszystkich przy wspólnym stole ? Że czują się szczęśliwi widząc wszystkie swoje dzieci , wnuki razem . Że zastanawiają się czy to aby nie ostatni raz...

                  Btw , mnie mój szwagier też czasem drażni ale to facet , którego kocha moja siostra więc choćby z tego powodu należy mu się szacunek i miejsce przy rodzinnym stole . Od kilku lat ja organizuję święta i choć to faktycznie pochłania sporo czasu i energii to uważam , że warto - to niesamowite widzieć 4 pokolenia przy jednym stole :) To piękny czas i oby tak się udawało jak najdłużej - czego wszystkim życzę :)

                  Gość_olka
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Święta. (Czy także nie macie gdzie iść?)

                    To miłe i pocieszające,o napisała Olka,zgadzam się z tym,ale......mnie ojciec fundował takie święta,że odechciewało się wszystkiego.Jeżeli ktoś ma ojca alkoholika,to mnie zrozumie.Ja jestem dorosła,mam swoja rodzinę i niby powinnam się chociażby dla nich postarać.Ale wierzcie mi,że ja świąt nienawidzę.Kiedy słyszę te piosenki w radio,kiedy widzę ten świąteczny pośpiech,te uśmiechnięte buzie ludzi w okresie przedświątecznym,to mnie się chce wyć i płakać!!!Kiedy ludzie świętują,spotykają się w domach,są szczęśliwi,u mnie jest awantura,wyzwiska...siedzi to we mnie od dzieciństwa i chyba już nigdy nie wyjdzie.Sobie i DDA życzyłabym tylko i wyłącznie spokoju.I zdrowia...

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Święta. (Czy także nie macie gdzie iść?)

                      A u mnie w domu jest na odwrót, to dziadek dzieli całą rodzinę i skłóca wszystkich ze sobą, jedno dziecko swoje faworyzuje a drugie wręcz przeciwnie. I w ten sposób nigdy w wigilię i ogólnie w święta nie jest dobrze.

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Święta. (Czy także nie macie gdzie iść?)

                        Teraz wiem jakim jestem szczęściarzem, że u mnie w rodzinie istnieje tradycja. W rodzinie z mojej strony, może trochę mniej, bo już niekompletna, ale ze strony żony, naprawdę magiczny nastrój... Nie piszę po to, żeby się chwalić. Naprawdę przykro mi, ze macie takie straszne doznania. Życzę spokoju i zdrowia - pozdrawiam.

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 25

                      Odp.: Święta. (Czy także nie macie gdzie iść?)

                      Spróbuj coś zmienić i pokazać piękne święta swoim dzieciom ,swojej rodzinie. Bo to się będzie ciągnęło i twije dzieci nic nie przekażą swoim. Szoda by było.

                      Gość
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Święta. (Czy także nie macie gdzie iść?)

                        Niestety różnie to bywa. Ale lubie święta

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Święta. (Czy także nie macie gdzie iść?)

                          lolo, chcesz do nas przyjść?

                          Kocjusz
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Święta. (Czy także nie macie gdzie iść?)

                          Ja na Śwęta jestem w domu po prostu z rodziną zieść kilka pysznych ugotowanych dań.

                          pogi
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Święta. (Czy także nie macie gdzie iść?)

                          Są różne sytuacje,ale te gorsze trzeba próbować zmienić.Wyciszyć się,unikać w tym czasie kłótni,pokazać reszcie rodziny,że dla nas ten okres świąt jest naprawdę ważny.Jak nie spędzimy razem w spokoju świąt,to również nie spędzimy fajnych wakacji ,niedziel,imienin,urodzin.I po co nam takie życie?Takie szare ,z problemami życie mamy na co dzień.To niech święta będą chociaż inne.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Święta. (Czy także nie macie gdzie iść?)

                          Będąc dzieckiem czekałam na te święta. Teraz chcę, żeby jak najszybciej minęły. Życzę wszystkim prawdziwych świąt w rodzinnym gronie.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Święta. (Czy także nie macie gdzie iść?)

                          Jak czytam te wasze opinie to aż łza się kręci w oku, ja mam rodzine ale wolę spędzać swięta sama w domu, z mężem i dziećmi, bo świeta w moim rodzinnym domu to tylko kolejny pretekst do picia, patrzyłam na to wiele lat i święta miłe nie były. teraz nie chcę tego pokazywać dzieciom. Zazdroszcze innym pięknych , rodzinnych wspomnień związanych ze świętami.

                          Gość_ana
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Święta. (Czy także nie macie gdzie iść?)

                          Niestety wódka to przekleństwo dzieciństwa wielu osób z naszego pokolenia (dzisiejszych 30-, 40-latków). prawie nie ma domu , w którym nie byłoby takich przykrych wspomnień (mnie też to nie ominęło, niestety). Dawniej żadna impreza nie była ważna bez wódy. Na szczęście to się zmienia . Dlatego tak ważne jest aby naszym dzieciom pokazać , że można inaczej , lepiej . U nas co poniektórzy zmądrzeli na starość , niektórzy już nie mogą bo zdrowie nie pozwala a nasze pokolenie już inaczej świętuje . A że święta jak już pisałam u nas - przejęliśmy inicjatywę i to my dyktujemy co na stole się znajdzie. I jest to co najwyżej lampka wina lub kieliszek likieru pod koniec kolacji wigilijnej i tyle .

                          Życzę wszystkim spokojnych i magicznych świąt , nawet jeśli tylko w małym gronie najbliższej rodziny - naprawdę warto celebrować te chwile:)

                          Gość_olka
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 34

                  Odp.: Święta. (Czy także nie macie gdzie iść?)

                  ja też, nie obchodziło mnie wiele spraw, skąd wziąśc kase, co do gara włożyc, bo obowiązki były, pomagało się, teraz też każdy coś robi i zanosi do domu, ale niewiele, bo mama twierdzi, że robi najlepiej, choc dawno tak nie jest, tak się stara, aby na stole było to co kazdy lubi, że jest tak nerwowa, na ojca dże się bo wyjada, bosie uświnił czymś, b się nie wyrabia, a o pomoc go nie poprosi, prezenty sa kupowane na szybkiego, bo nie było kiedy i sa przypadkowe, ale te dla nich są wybrane, bo ja dowiadywalam sie co kto che i kazdemu mówiłam za pleami obdarowanego, tylka sama dostaje za duże kapcie, bo napis miał być, bordowa wypasioną parasolke, choć prosiłam o czerwoną, piżame z satyny w durne kwiaty, choć chciałam tanszą z bawełny w geometryczne wzory, kuferek na kosmetyki z malowidłami, choć nie robie nigdy makijażu, potem darczyńca -siostra mi wybiera co nie używam, i czai sie na kuferek choć go używam do innych celi, a podarowana mi niebieka bluzka wchodzi tylko na nia, i dowiadujemy sie, ze to jej ulubiony kolor i ona doradzała komuś, do tego inneniebieskie rzeczy, które od razu wziła, bo ja nie uzywam, torebka, która jest do mnie za mała, ale akurat bardzo jest dopasowana do niej?

                  kłotnie, nerwy, i rozczarowanie,

                  ja mam gdzie iść, mam rodzine, ale od lat jest to samo, ja aż umieram kiedy ten okres sie zbliża, czuje ducha świąt, jestem natchniona, i ta agresja mi psuje wszysko, a nie umiem być ponad to, nie dźwigam, ciągłe nerwy czy brat będzie, czy nie z rodziną, izeby go nie było, bo mama nie lubi synowej, ale jak ich nie ma to psy na to wiesza, chory dom, chory układ, i doszedł chłopa siotry c uważa, że teściowa powinna go utrzymywac, i on nie chce robić prezentó bo nie ma kasey, ale obraza sie kiedy mówimy, że sam te znie dostanie, bo wymusza, aby nikt nie dawał sobie prezentów bo takjest u niego w domu, potem sie obraża, że mowimy,aby nie rzadził w nowym domu, i aby płacił za swoje utrzymanie,

                  chce wyjechać, zasyc sie, nie cierpie świąt, spokój mamy jak jestesmy w domu, tylko w troje, syn jest za nami, a stale go bronią i podwazają autorytet nasz dziadkowie, a syn ma juz 19 lat

                  Gość_anti
                  Zgłoś
                  Odpowiedz
                  • Odp.: Święta. (Czy także nie macie gdzie iść?)

                    Olka z 07.XII 22:40 pięknie napisałaś - wszystko to prawda co piszesz. Aż łza się w oku zakręciła.

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Święta. (Czy także nie macie gdzie iść?)

                      Też nie mam gdzie iść :( tzn. może i mam rodzinę ale skłóconą więc po co iść i siedzieć w nerwowej atmosferze ? Partnerka z dziećmi jedzie do swojej rodziny która mnie nie cierpi ... więc spędzimy święta ja , mój pies i tv ... a opłatkiem (jeśli będzie) podzielę się z biednymi na rynku . Oby ten rok już się skończył ... Na szczęście to moje ostatnie święta ...

                      Gość_paweł
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Święta. (Czy także nie macie gdzie iść?)

                        Życzę Ci Pawle abyś te święta spędził w miłym ciepłym domu ,nie wiem dlaczego taki pesymizm .Pozdrawiam cieplutko odezwij się jeszcze przed świętami.Nie wiem dlaczego piszesz o ostatnich świętach jesteś co prawda dla mnie tyko jednym z wielu a jednak poruszyło mnie te kilka słów.

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 37

                    Odp.: Święta. (Czy także nie macie gdzie iść?)

                    Gość anti nie lubisz chodzić do rodziców zaproś ich do siebie i nie wymagaj od starej matki aby wywiad przeprowadziła na temat prezentów .Ciesz się tym co masz .A pro po jak się nie lubicie to się nie spotykajcie .Znam takich co to ciągle narzekają że drogo a ile to kosztują święta.Myślisz ,że twoja matka by nie przyszła na gotowe ,miała by też czas by kupić wymarzone prezenty dla swoich pociech.

                    Gość
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
3 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -