Te światła to masakra a jak się już je przejedzie i chce się skręć w lewo w kolejową to następny problem bo polski kierowca zastawia wjazd na skrzyżowaniu bo pól metra go zbawi .
na mickiewica cekajo chyba na tragedie cholery jasne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
były światła to i wypadki były, nie ma świateł to i wypadków nie ma. znaki są ustawione dobrze ale trzeba wiedzieć gdzie one są. trzeba znać przepisy. żeby było bezpieczniej to trzeba założyć nowe światła tak jak na innych skrzyżowaniach aby były widoczne i nie będzie wypadków. te światła to są z roku 1970, do wymiany.