Trochę informacji na temat suni z parku dla tych, których ten temat interesuje. Sunia ma się coraz lepiej, świetnie się aklimatyzuje, świetnie się dogaduje z naszym pieskiem, jest jeszcze problem z kotami. Powoli ustępuje w niej ciągły strach, a nawet zaczyna okazywać radość na nasz widok. Czeka ją jeszcze sterylizacja. Muszę też pochwalić strażników parku miejskiego, którzy złapali i pomogli w przetransportowaniu.
młoda suczka ok6 miesięcy owczarek niemiecki znaleziona w ok. Goździelina przebywa tam już ok 2 tygodni sierść raczej długa podpalana na czubku nosa charakterystyczne zaróżowienie dobrzy ludzie ją dokarmiają /ja natknąłem się na nią przypadkiem szukam swojego owczarka / może tu zaglądacie i wiecie coś o poszukiwaniach tej suczki i może mojego pieska
strony zaginionepsy.pl NN młoda suczka owczarek Roccky-Liszajek
Odkąd wczoraj przeczytałam o szczeniakach chodząc z moimi sukami rozglądam się za nimi ale na razie nic. mogłabym wymienić wiele zwierząt porzuconych właśnie w okolicach bloku 44 - sunia ze złamanymi przednimi łapami (kilka lat temu - ma dom), szczeniak przy śmietniku w zimę (ma dom), 2 kotki na łąkach (mają już dom), kotka z małymi (kotka wysterylizowana dalej szuka domu)...i tak dalej. Jeśli je znajdę zacznę karmić ale w tym przypadku mam pecha z ich lokalizacją.
Mała Mareczek to ja przez pomyłkę źle się podpisałam - to moje pierwsze posty na forum ostrowieckim.
Wspaniałe wieści...Lucky uratowany, sunia z Parku ma dom, kotek ze Stawek już bezpieczny. Jesteście niesamowici...naprawdę brak mi słów...przed wszystkimi Wami, którzy to robicie chylę czoła. Od kilkunastu lat nie mieszkam w Ostrowcu, ale regularnie śledzę forum...i życzę Wam wszystkiego co tylko najlepsze w Nowym Roku. Jeszcze te szczeniaczki z Rosochów nie mogą mi z głowy wyjść. Szczególnie, że za dwa dni Sylwester i petardy będą fruwały na lewo i prawo. Te biedactwa mogą szoku doznać...może znajdzie się ktoś, kto je zabierze do domu choć na ten wieczór? A potem może zaczniemy szukać dla nich hoteliku póki domu nie znajdą...ja deklaruję pomoc finansową...tylko jeśli możecie je zabrać z ulicy, bo ja nie zdążę do Ostrowca dojechać...
Ja ze swojej strony mogę je jedynie dokarmiać jeśli je znajdę ale niestety do domu nie mogę zabrać (małe mieszkanie i dwie sunie).
chętnie mogę dokarmić psiaki lub kotki ale muszę w miarę znać ich namiar. Bo suczka z parku ma już dom psiaki z łąk denkowskich również. Sa jeszcze jakieś zwierzaki bezpańskie to mogę po jeździć i po dokarmiać
Wilku jesteś facetem i masz aż takie serce do zwierząt? Jestem pełna podziwu.
Tak jestem facetem i do zwierzaków mam duży sentyment sam znalazłem i przygarnąłem suczkę która ze mną spędziła 16 latek.
te szczeniaki co niedaleko bolu 44 sie blakaly maja dom?:)
To jestes cudownym facetem.Zwykle to kobiety sa bardziej wrazliwe na krzywdę słabszych.Przesyłam Ci za to garacego całuska.Ja też kocham zwierzęta i cieszę się,że koteczka ze Stawek ma dom.Zeby wszyscy ludzie mieli takie serca,świat naprawde bylby lepszy.
dziękuję bardzo za buziaka ale wolałbym dostać na żywo :D. A są jakieś psiaki lub kotki co nie mają co jeść to bym mógł podkarmić
Wilku,calusek moze byc na zywo,być moze sie kiedys spotkamy przy okazji dokarmiania biednych zwierzaków.Na razie jestem b szczesliwa,ze udalo mi sie z pewnym Panem znalezc domek dla kici ze Stawek.I nabieram coraz wiekszej ochoty do wspolpracy z animalsami.Zaczynam powoli wierzyc w czlowieka,chociaz obraz tego malego kotka ze zlamana lapka b mnie zdolował.Takiemu bydlakowi,co to zrobil nalezy sie to samo.
wilku pisales ze psiaki z lak denkowskich maja dom, to te co niedaleko bloku 44 na rosochach sie blakaly??
no bo ktos wyżej napisał, że te psiaki znalazły dom no chyba, że źle zinterpretowałem text. z wczoraj o 21:35 post. Ale może ja się zbytnio zagalopowałem i złe dane wprowadziłem
Az zyc sie chce czytajac takie pisciki!!!! A jednak sa jeszcze ludzie o wielkim serduszku!!! Szkoda tylko ze te zwierzatka pierw musialy tyle wycierpiec przez jakiegos potwora,zeby potem mogly byc szczesliwe!!! Ale najwazniesze ze sie im udalo!!! Oby tak delej kochani:-) Nie jestesmy w stanie ulepszyc calego swiata,ale chociaz jego namiastke! To i tak baaaaaaaardzo duzo! A czworonogi to najlepsi przyjaciele-cierpliwie wysluchaja,potrafia pocieszyc i rozbawic i sa wierne do samego konca! Podziekowania dla Was wszystkich!!! BUZIAKI
ja to nie widze nigdzie zeby ktos pisal ze ich przygarnal, jedynie ze ich nie ma... :<
Dziękuję za wspaniałe wieści o suni....
tak bardzo marzyłam o tym o tym że znajdzie swoje miejsce na ziemi...:)
Ona jest raczej grzecznym psem...spotykałam ją codziennie będąc na spacerach z moim psem....zawsze podeszła , dała się pogłaskać i odchodziła w swoją stronę..serce mi się krajało że nie mogłam nic więcej zrobić niż dokarmiać ją i założyć dla niej wątek...
Ale teraz czekają ją tylko lepsze czasy ...
Dziękuję Wam:)