Ludzie z sudołu to pomyleńce.... Jedna taka mloda wygonila chlopa z domu i wziela naiwnego ktory wyremontuje jej dom i starym i zrobi z nim to samo co z poprzednim:) z wszystkimi sasiadami skloceni bo ponoc kradna im kury tylko ze nie pamietaja ze ida one pod siekierka na niedzielny rosol... ogolnie totalna wies i nie polecam tam...
W każdej wsi i na każdym osiedlu spotka się takich ludzi Gościu z 21:14 :)
Tylko, że akurat Tobie jest znana historia z Sudołu, a na innych wsiach często dzieją się i gorsze rzeczy
w blokach łaziorów pelno,skacza pyskuja,a na wsiach cisza.....sami swoi..
Jakieś szczegóły o kim mowa ? Bo mieszkam na Sudole i takiej historii nie słyszałem .
Też mi właśnie o tym nie wiadomo:) Ale widocznie xmenie inni wiedzą lepiej co się u nas dzieje
Wiem o kogo chodzi.... tamten pierwszy za malo zarabial.... tego wydoi i porzuci jak psa:) Ale dom wyremontuje:) Ze wszystkimi skloceni....
Mieszkam tutaj bardzo od dawna , ale zbiłeś mi gwoździa , bo nadal nie mogę skojarzyć o kogo chodzi , ale mam plan zagadnę jutro jednego z rowerowych myśliwców - patroli krążących po naszych ulicach / to będzie strzał w dziesiątkę one wszystko wiedzą i powiedzą mi to w wielkiej tajemnicy
Ona mloda... syna ma w wieku szkolnym.... niedawno sie chajtnela drugi raz.... przemo zal mi ciebie zes sie tak dal...
czy to taka blondi przy ulicy , a jej nowy nabytek ma rudawe włosy ????
Ludzie przestańcie.. sam mieszkam prawie że przed Sudołem, koncówka Bałtowskiej. Znam wiele osób z Sudołu. Co do kościoła z tym haraczem nie chcesz nie płacisz i olej to. A co do kurantów na kościele.. nie przesadzajmy sam mieszkam 50 metrów od kościoła i jakoś mogę normalnie spać i nie marudzę.. dzwony biją co godzinę i wiadomo chociaż jaka jest godzina. A dewoty są wszędzie nie ma reguły na to! Takie kwoki są wszędzie i w każdej okolicy znajdą się miłe i nie miłe osóbki. Ale przynajmniej w okolicy żadnych melanży czy rozpierduch nie ma.. jak to wiadomo menele wszędzie są ale nie ma takich sytuacji żeby przyjeżdżała policja.. ogólnie cicha okolica :)
Nie dać haraczu moherom to z pozoru prosta rzecz , ale dobrze wiesz kolego ja ci za plecami d... obrobią . Nie wiem na czym to polega , ale jest w tym jakiś dziwny pęd np . jest takich dwóch gości , którzy którzy szaleńczo pracują na rzecz "naszego wspólnego dobra" czyli kościoła , a co niedziela dostają z niebios nagrodę , czyli możliwość głoszenia słowa bożego z ambony . Przepraszam , ale dla mnie to żałosne . Jest oczywiście więcej osób pracujących przy kościele , ale muszą być jakieś rozsądne granice tego wszystkiego . Nie piszę tutaj dlatego , że jestem wielkim przeciwnikiem takich rzeczy , bo sam byłem przy budowie , ale moim zdaniem niektórzy po prostu przesadzają .
Sudół jest bezpieczny , żule pełnią wartę przy ulicy na okrągło i pod ich okiem nikomu miejscowemu krzywda się nie stanie
Nie narzekajcie , to prawda , że pod drogą stoją cały czas , ale w porównaniu z menelami z innych okolic nasi są naprawdę ok . I nie mówcie mi , że to nieprawda , bo nigdy nie widziałem , żeby kogoś zaczepili , czy komuś ubliżyli .
Ho ho widzę , że wątek się nieźle rozkręca . Ciekawe co na to nasz gość mm , który chce kupić tutaj działkę . Po takich wpisach może zrezygnował he he ...
jakby zrezygnowal to by stracil niezla rozrywke :D tutaj da sie zyc przeciez :D i jest calkiem fajnie, moze i jest kilka moherow ale jest tez wielu fajnych ludzi :) a co do naszych zulikow to sa bezpieczni ;) zaden nikogo nie zaczepia, powie ci zawsze dzien dobry, a jak bedzie chcial pozyczyc cos kasy to na drugi dzien odda :)