Najlepiej maja ci co pracują i maja grupe , tu wypłata a tu jeszcze stypendium za grupę , a jak ktos jest w ciężkiej sytuacji bez dochodów dostaje figę
dokładnie,powinni to racjonalnie podzielic czyli powinni podniesc stypendium socjalne,bo dla niektórych osób to niewyróbka...
Powinni zlikwidować wszystkie stypendia dla studentów studiów niestacjonarnych(zaocznych), bo z założenia są to studia dla pracujących. Stypendia powinny być wypłacane wyłącznie studentom studiów stacjonarnych(dziennych), bo oni mają dużo więcej nauki i wymagają wsparcia. Stypendia naukowe powinny być wypłacane wyłącznie studentom, którzy maja osiągnięcia naukowe poza uczelnią.
Stypendia dzienne wcale nie maja wiecej zajęć tylko rozbite na dni tygodnia
Jeśli by rozbić zajecia na niestacjonarnych na tydzien to by to samo wyszło co na dziennych
dokładnie nie ma róznicy czy to studia dzienne czy zaoczne chodzi w ogóle o stypendia ze socjalne powinny byc zdecydowanie wyzsze bo w porównaniu z naukowymi to jest dramat poprostu
Stypendia socjalne powinny zostać zlikwidowane, tym bardziej, że często pobierają je studenci, którzy ukrywają dochody, np pochodzące od rodziców pracujących za granicą. Popatrz na auta niektórych studentów, którzy bez żenady pobierają stypendia socjalne lub zasiłki. Aby wyrównać szanse studentów gorzej sytuowanych powinno wprowadzić się kredyty studenckie, które w części mogły by być umarzane np. po przepracowaniu w kraju 10 lat, lub znaczących osiągnięć naukowych (Nie wysokiej średniej, bo wymagania nawet tych samych wykładowców są bardzo zróżnicowane, w zależności od polityki uczelni).
naukowe pobieraja studenci bardzo czesto bardzo dobrze sytuowani naprawde a socjalne to wiadomo ze dochód na osobe nie moze przekroczyc iles tam i to sa naprawde smieszne kwoty wiec ta proporcjonalnosc jest nieadekwatna.mysle ze naukowe niech beda a socjalne podwyzszyc do kwoty tych naukowych.
uczelnia to nie kasa zapomogowa dla biednych ma płacić za wyniki w nauce, nikt biednym nie zabrania brać naukowego...
studenci dobrze usytuowani :) dobry tekst pieniadze też im z nieba nie kapią ktoś (oni, rodzice) musiał na to zarobić i poświęcić się w jakimś stopniu swoją pracą...wykonać wysiłek w tym kierunku a nie lenistwo i czekać aż manna z nieba skapnie i tylko dawać.
manna z nieba dobre sobie ktos zasuwa za marne grosze zeby jeszcze studiowac oczywiscie ze nie kasa zapomogowa tylko sie zastanow jak teraz ciezko dostac naukowe jesli nie jestes w temacie to nie pisz bzdur...a socjalne powinni zrównac z naukowym zeby wszyscy mieli równe szanse na nauke tyle.Uwazasz ze ci którzy biora socjalne sa leniwi???zasuwaja wiecej niz ci sie wydaje ale za grosze za grosze szczesliwcu.
A i warto dodac ze sa to bardzo dobrzy studenci którym czesto zabrakło punktu zaledwie do uzyskania naukowego.Slecza nocami nad ksiazkami bo sa chłonni wiedzy i to jest warte uwagi.
Dokładnie, gościa z 00:09 popieram. I tak bardzo duże udogodnienia, jeśli za od 4,8 jest pewne 750zł, a na geodezji od 4,5 także nie ma bardzo na co narzekać. Na innych uczelniach czasem mając 4,8 nie jest się pewnym, że dostanie się cokolwiek, bo dostaje stypendium naukowe tylko 10% studentów danego kierunku na danym roku, na co np w przypadku stomatologii kwalifikuje się tylko 7osób, bo 10% z 70osób. Też dziwne z tym socjalnym, bo rzeczywiście, jeśli ktoś rzeczywiście jest zakwalifikowany do pomocy socjalnej, to w większych miastach działa to na zasadzie od 500zł wzwyż, a mianowicie wysokość zależy od dochodów na członka rodziny, więc w tym przypadku studenci wsbip są rzeczywiście pokrzywdzeni. Też nie gadajcie bzdur, możliwe, że ilość materiału na studiach zaocznych i dziennych się pokrywa, jednak chyba każdy kto studiuje dziennie wie jak to jest wstawać codziennie rano, wracać późno z uczelni i znów uczyć się na dzień następny, co innego jest pójść i odbębnić zajęcia raz na jakiś czas. I taka praca raz na jakiś czas, a ta codziennie to jednak duża różnica.
No własnie nie taka duza bo na zaocznych tez wstajesz na 8 i siedzisz do 21 na wykładach i cwiczeniach i tez kolorowo nie jest bo juz po 19 umysł nie pracuje:(na wsbip tez tylko 10% dostaje wiec nie jest łatwo bo czsem poł punkta decyduje a szkoda a propos socjalu no na wsbip jest faktycznie bardzo niski.
ale nie wiadomo od czego to zalezy czy od decyzji Rektora czy od Komisji przyznjącej stypendia???Jest samorzad studencki mógłby te kwestie poruszyc moze udałoby sie zwiekszyc ten socjalny???
Skoro tak źle na studiach stacjonarnych to może przenieś się na zaoczne. Będziesz mial/a luzik i długie spanie.
O tym, że na zaocznych trzeba więcej materiału opracowywać we własnym zakresie jakoś nikt nie wspomniał.
Niestety nie wszystkie kierunki da sie studiowac zaocznie, a bardzo bym chciał już pracować zeby odciążyć rodziców. Niestety na moim kierunku ze wzgledu na ilosc zajęć i nauki jest to bardzo trudne do wykonania
