Czy można wg was mówić o Ostrowieckim stylu ubierania? Moja żona nie pochodzi stąd i twierdzi ze zauważyła inny styl ubierania się ludzi w Ostrowcu. Nigdy się nad tym nie zastanawiałem ale teraz widzę że być może coś w tym jest.
Pamiętajcie wszyscy ,ze tkz "moda" to nic innego jak zaburzenia psychiczne.
I tyle komentarza.
fakt, brak oryginalności w tym stylu jak to piszesz ostrowieckim ale to chyba syndrom małego miasta.W dużych aglomeracjach jest wieksza anonimowość , wieksza tolerancja, nie ma czasu na zwracanie uwagi jak kto ubrany.Tak ,że konkluzja jest taka: to nie styl ostrowiecki to styl małego miasta jakich wiele w Polsce.
Ostrowiecki styl? Oczywiście! Bazar rulezzzz!
I nie chodzi o to, że mam coś do ludzi ubierających się na bazarze. Po prostu robi to wielu (większość?) Ostrowiaków, a wybór na bazarze słaby - jak jednej ciotce na początku sezonu jakiś ciuch się dobrze sprzeda, to zaraz reszta ciotek takie same na swoje stoiska sprowadzi. A ludzie chodzą i myślą: "Chyba modne te koszule, bo na każdym stoisku wiszą, to i ja se kupie, żeby nie odstawać..."
Jeśli zaś chodzi o zaopatrzenie w sieciówkach w O-cu, to daleko nam do reszty kraju... Wybór słaby, nie ma nawet połowy ciuchów z danej kolekcji, ceny kosmos, a rabaty na wyprzedażach symboliczne. Z większymi zakupami warto się wybrać do Wawy, prędzej się kupi coś ciekawego i można zaoszczędzić trochę grosza, nawet wliczając w to podróż.
Z reszta - a ileż tych sieciówek u nas jest...
Pozostają grzebalnie, tam naprawdę świetne, niepowtarzalne i bardzo tanie ubrania! Pod warunkiem, że nie boicie się wyjść poturbowanymi... :-P
Chodza takie paniusie po grzebalniach i mysla ze sa oryginalne.Widac to na odleglosc gdzie sie ubieraja.Najgorsze jest to ze stroja wielkie damy a do smierdzacych grzebalni chodza.Wygrzebia jakiegos ciuch z firmowa metka i juz mysla ze wielkie znawczynie mody i swoj styl maja.Niewazne juz zesmierdzi,male ,durze, dziura czy kratka z przed pieciu laty.Wazne ze metka firmowa i za grosze.
Coś w tym musi być , bo dużo podróżuję i spotykam wiele ludzi i kilka razy w obcych miastach zdarzyło mi się usłyszeć : "pan raczej jest nietutejszy" , więc pytałem skąd takie przypuszczenie i padała odpowiedź , że po stylu ubrania można poznać
Przesada...no chyba , ze pojechałeś do ciepłych krajów w kożuchu :))
Te fryzury to "pudełko na głowie". Głowa dwa razy większa.Jak pudło nadziane oznacza, że święto lub impreza się kroi.
Najfajniejsze są te tzw. blaszki, sterczą z tyłu głowy, a pod nimi widać skórę . :) Śpi się na łokciu, pytałam koleżanki :):):)
czy to chlop czy kobiete kazdy w spodniach i na czarno najgorzej ubrane sa kobietypo 40 jakas zaduza bluza polarowa i spodnie 3/4 do grubych lydek no i do tegobuty trupiegi .faceci bezrekawnik z masa suwakow do tego gacie do kompletu z odsuwanymi nogawkami wszystko z bazaru grube skarpety i plastikowe klapki.ostrowczanie sa brzydcy i niech nikt sie nie oburza bo to prawda geby jak krowie kupy powyginane i zaniedbane fryzury stare ciuchy i zapach najlepiej zupą ogórkową.