Bo dzisiejsza mlodziez jest malo kreatywna i snobistyczna
Bo jaki lokal w Ostrowcu jest w stanie komfortowo pomiescic po 350-380 osob? Mozesz wymienic chociaz jeden?
Nauczyciele nie mają nic do organizacji studniówki.Decyduję młodzież i rodzice.
Ja tez uważam ze studniówki powinny wrócić do szkol.To fajna tradycja.Zabawa młodzieży w swoim gronie.Do lokalu owszem ale na wesele albo romantyczna kolacje a nie studniówkę.To młodzież jest kreatywna i potrafi sobie zorganizować fajny wystrój sali,fajna muzę i jedzonko.Ja wierze w nasza młodzież.A nie lans lokali.Mlodzi walczcie o swoje szkoły nie dajcie sie wpychać do lokali.
Przy obecnych przepisach jakie istnieją zorganizowanie studniówki jest praktycznie niemożliwe. Poza tym żaden dyrektor szkoły nie zgodzi się wziąć na siebie tak dużej odpowiedzialności na siebie, bo po jakimkolwiek zdarzeniu, a może wszystko się zdarzyć po prostu straci swoją pracę. Tak nikt inny tylko on, więc zupełnie go rozumiem. W zeszłym roku byłem jednym z rodziców organizującym studniówkę. Też był pomysł, żeby zrobić w szkole, ale w związku powyższym temat umarł. Liczyliśmy jaka różnica wyjdzie finansowo, więc uwaga wyszło, że teoretycznie 17 zł na osobę wyjdzie taniej w szkole, ale to tylko teoria, która wiem już z doświadczenia, że nie miałaby pokrycia w rzeczywistości. Poza tym jest mnóstwo pracy przy zorganizowaniu czegoś takiego. Doświadczyłem to na własnej skórze, a była to impreza w lokalu. Przy szkole byłoby milion razy więcej rzeczy do zorganizowania. Rodzice hmm... większość potrafiła mieć tylko pretensje często nieuzasadnione, a pomoc w organizacji zerowa. Tak na prawdę spadło wszystko tylko na dwoje rodziców. Osobiście powiem, że nigdy więcej nie dam się wkręcić w coś takiego. Pozdrawiam maturzystów
2:15 naprawdę tak uważasz? Ok masz prawo. Tylko powiedz mi kto w szkole zajmie się organizacją. W lokalu idziesz zamawiasz Menu i dj lub orkiestrę i w zasadzie tyle no jeszcze opieka w czasie samej studniówki. W szkole ok jest catering ale przygotowanie stołów sali przechowanie jedzenia dania gorące itp . Młodzież oraz rodzice do pracy nie są skorzy płacą i myślą ze na tym koniec. Kiedyś a owszem, ale społeczeństwo było inne. Rodzice wlaczali się robili kanapki pomagali w kuchni. Obecnie nie ma szans. Pisze to jako rodzic o rganizujacy 3 lata temu studniówkę w lokalu. A czemu w Zapiecku bo piękna sala pięknie odtanczony polonez wszystko widać a nie kochanie klas po salkach.
Znajomość
Świat poszedł do przodu, ok, ale w przypadku studniówek sytuacja przekierowała się w złą stronę -bardzo duże koszty, dojazdy na próby, to powinien być szkolny klimat, urok samodzielnego strojenia sali, ostatnie miesiące spędzone w roli ucznia, to szkoła powinna być bazą do takich balów.