Cóż, chcieliście studniówki w Gromadzie to ją mieliście ;) Może teraz, gdy zmienił się właściciel będzie lepiej.
W tym roku Broniewski miał studniówkę w szkole. Brawo!
byłam osobą towarzyszącą, zabawa jak najbardziej udana. natomiast jedzenie było niedobre, nie było co jeść:(
Jak dla mnie to kompletną głupotą jest organizowanie półmetków i studniówek w Gromadzie, od każdego się słyszy że jedzenie do dupy. Koszty studniówki w szkole są takie same jak w lokalu, a warunki są o niebo lepsze, moim zdaniem. Studniówkę ma się raz w życiu i powinna być pod każdym względem najlepsza.
zabawa jak najbardziej udana, super zespół :) jedzenie pozostawia wiele do życzenia... rosół w miare ok tylko mało, mięso bez rewelacji, a najgorszy był SUCHY kotlet... ogólnie mało jedzenia. Kamerzyści i fotografowie bynajmniej od nas zmyli się po 3.
za moich czasów studniówka w THM-ie była na auli. A swoją klasę mieliśmy na holu - ztobiliśmy sobie tam własne miejsce:) i było REWELACYJNIE.
No właśnie, ubieranie auli, przygotowywanie miejsca na holu (coś na kształt bunkrów), później sprzątanie. To się wspomina z łezką w oku, a jest co wspominać. Taka studniówka w lokalu nie ma już takiego uroku, macie czego żałować.
Koszty są niemałe, bo wszystkich pos.... ło z tymi balami. Na zasadzie zastaw się a postaw się, mnoży się koszty nie wiadomo po co. Bo musi być w lokalu, pięć dań gorących i jeszcze nie wiadomo co. Kiedyś mieliśmy studniówki w szkołach i było dużo taniej, a przy okazji zgodnie z tradycją. Na pewno skromniej, ale myślę, że wspomnienia mamy wspaniałe.
kogo masz na myśli mówiąc o 30 osobach bawiących się na krzywy ryj?
tutaj też było rewelacyjnie, niektórzy czepiają się jedzenia, ok, o gustach się nie dyskutuje, ale przecież nie o jedzienie tu chodzi a o dobrą zabawę, a tego nie zabrakło ;)
Ja też miałam studniówkę w Thmie nawet zajmowałam się jej organizacją .I nigdy nauczyciele nie płacili za swoje osoby towarzyszące ,jedzenie było pyszne a atmosfera niezapomniana .Dziwne że przez 20 lat mogła być studniówka w szkole a od tego roku nie.Powiedzmy sobie szczerze wątpię że odejście od tradycji leżało po stronie dyrekcji .
Oj kochany server kiedyś piszczałeś jak ktoś chciał zdradzić kim jesteś , a sam zdradzasz się na każdym kroku .
Masz całkowitą rację ilcia,miałam studniówke w THMie i wiem jakie to było przezycie samemu dekorować aule....wprawdzie to było ponad 25 lat temu ale pamiętam do tej pory.Myślałam ,że ta tradycja bedzie zawsze ale pomyliłam się i to bardzo ....wielka szkoda .Cztery lata temu mój syn miał tam studniówke i byłam w komitecie dlatego wiem ,że to wola rodziców gdzie ma być impreza a nie dyrekcji.Prawda jest taka ,że jest bardzo dużo pracy po studniówce ale mimo wszystko jako rodzic zrobiłabym to dla syna jeszcze raz.Szkoda ,ze ludzie patrzą na wygode a nie na tradycje.
impreza w Gromadzie była z tego powodu podobno, że po prostu na holu gdzie siedziały klasy w thmie jechało zapaszkiem z kanalizacji , bo problemy jakieś są, więc głosy, że nie ma co jeść i pić przy smrodku z wc zostały wysłuchane i było w gromadzie
wiele sprzeczności, i oczywiste jest że studniówka w szkole byłaby rewelacją. ale tu chodzi o grono, o zabawe z osobami, ze swoją klasą... zabawa była udana, jedzenie... moim zdaniem pozostawia wiele do życzenia. co do ubikacji w szkole, nie byłoby problemu (z tego co wiem nigdy go nie było w poprzednich latach). ale już po fakcie, szkoda że czas tak szybko zleciał :(
zgadzam się w 100%
z tego co przeczytałam to najeżdżacie na wszystkich po kolei ale nikt nie bierze tego pod uwagę że nie wszystkie klasy chciały po za szkołą mieć studniówkę tylko zwyciężyła większość głosów oraz opinia jednej mamusi że jej dziecko nie jest bydłem i nie będzie jadło na holu i nie będzie w ferie dekorowało sami w szkole, a w gromadzie też trzeba było dekorować. Także tu jest tylko wina uczniów że tak się dogadali.
a teraz odnośnie całej studniówki : świetna atmosfera, zespół muzyczny, któremu nie można niczego zarzucić, uczniowie wspaniale się zachowali, myślę, że grono pedagogiczne, choć nielicznie przybyło bawiło się dobrze. Młodzież THMowska nie zawiodła pokazała, że potrafi się kulturalnie bawić. mimo tak wielkiej porażki ze strony gromady, szalona zabawa tegorocznych maturzystów przy dźwiękach zespołu muzycznego obsługującego imprezę to było coś na co miło było patrzeć z boku. naprawdę wielkie brawa dla grona pedagogicznego i uczniów za umiejętność odnalezienia się w tak niekomfortowej sytuacji i zabawy mimo wszystko.