czesc
ide na 2 rok studiow i nie wiem co robic,mam mozliwosc studiowac arch.krajobrazu albo wyjechac do pracy za granice do skandynawi legalnej na bialo pracy z dluzszym pozostaniem tam na kilka lat.moze nie jakas czysta i najlepsza praca ale w sprzatanie restauracij po nacach.moj chlopak tam pracuje sprzata i chce mie wciagnac praca lekka zmechanizowana legalna.i nie wiem co mam robic myslec.moze wieksze grono ludzi pomoze z decyja podpowie co by wybralo moze ktos mial juz taki problem i co wybral czy nie zaluje decyzij ktos w rodzinie brat siostra mieli takie decyzje.
prosze pomozcie.
Gdybyś studiowała jakiś kierunek techniczny na dobrej uczelni powiedziałbym- zostań na studiach. Jednak studiujesz (nie oszukujmy się) byle co. Jeśli jednak jest to Twój konik to możesz być z tej architektury krajobrazu dobra wtedy zostań, ale w innym wypadku nie będzie to miało sensu. Jedź, ale nie zapominaj swojego pochodzenia. Pamiętaj tam o polskich tradycjach no i wróć, jak już tutaj będzie w miarę normalnie.
Architektura krajobrazu to byle co?????czy Ty człowieku się zastanowiłeś chociaż chwilę???
a ja znam takiego, który po skończeniu tego kierunku założył własną działalność i rozkręcił się na tyle dobrze, że zatrudnił kolegów z uczelni.
Trzeba mieć tylko dobry rynek zbytu tj. Warszawa i okolice.
Dobry kierunek.
Szkoda rezygnować , ale skandynawia - hmm... ciężka decyzja.
Zgadzam się z Mruwa!! ale jeśli jesteś dobra z tego, co studiujesz, to może lepiej zostań w kraju, jeżli masz znajomości, bo nie oszukujmy się one wiele pomagają w znalezieniu pracy, bądź rozkręceniu własnego biznesu i masz możliwość założenia własnej działalności to nie wyjeżdzaj nigdzie! Jeśli studiujesz to i jesteś przeciętna lub słaba, nawet nie masz co się wybijać, bo albo ci się nie powiedzie, czego ci nie życze, ale konkurencja cię "ZJE" i na taki biznes to na pewno nie ostrowiec! w skandynawia- tam odłożysz pieniądze , na pewno zarobki będą wieksze niż tu, ale nie będziesz u siebie z dala od rodziny i bliskich, tylko chłopak. wybór tak na prawdę należy do ciebei i nikt za ciebei tej decyzji nie podejmie, musisz sie zastanowic, ale nie zastanawiaj się tydzien 2 tylko jak najpredzej bo im dluzej bedziesz o tym myslala, tym bedzie wiecej watpliwosci z kazdej strony. pozdrawiam i zycze powodzenia.
dzieki tym co napisali cos w tym temacie
myslalam ze wiecej ludzi sie wypowie cos podpowie
ja bym pojechala,koncze kierunek techniczny i ciezko jest normalnie dostac prace, chyba ze masz znajomosci
Uciekaj stąd. Skandynawia to rewelacyjna kraina i ludzie. Pracowałam kiedyś z Duńczykami. Ja bym się nie zastanawiała...
DG to zawsze dobre wyjście po takich studiach. tym bardziej teraz jak można z różnych miejsc się starać o dotacje, bo nie trzeba tylko swoich pieniędzy ryzykować na wkład, tylko jest pomoc z zewnątrz :) do tego myślę, że warto pomyśleć nad reklamą w sieci, np w panoramie firm internetowej, żeby ludzie mogli znaleźć naszą firmę w sieci ;) i żeby móc ogłaszać różne promocje itp. i jak się tak pomyśli "globalnie" a nie będzie się nastawionym na mega szybki zysk, to firma sie może ładnie rozwinąć i przynosić wymierne zyski :)
kiedy nasz rząd wprowadzi coś takiego co mają węgrzy wprowadzić,studenci szkolą się za państwowe opłacajac część a później fruuu na zachód i pożytku z nich brak i jeszcze narzekają http://www.google.com/hostednews/epa/article/ALeqM5jnuDQ9VYqHsYPPA5Y5XMh1lw6bpw?docId=12146000
dziewczyno nie zastanawiaj się, wyjazd na pewno jest lepszy, studia zawsze możesz skończyć później, gdybym był na twoim miejscu już bym miał spakowane walizki, wszystko bym wysprzedawał i układał z rodziną nowe życie w nowej ojczyźnie. A jeżeli chcesz dostać w kość w tym kraju to zawsze możesz zostać i pracowac po znajomości za 1100 na rękę i to jeszcze na czarno.
słyszałem o dużym zapotrzebowaniu na pielęgniarki w Norwegii, powodzenia życzę i trzymam kciuki. Sam chętnie bym wyjechał
Tez bym wyjechal jesli bedziesz z kims bliskim to ci zleci , zarobicie na dom i wrocisz.
Skończ studia i wyjedź. Nie szkoda ci dotychczasowych lat nauki? W ostatnim czasie utarło sie, że studia sa do niczego nie potrzebne, trzeba pracować. To prawda, trzeba, ale wykształcenie i zawód zawsze lepiej mieć niż go nie mieć. Zawsze magister to magister, jeszcze z jakiejś uczelni dobrej. Wrócisz do Polski i jakie CV napiszesz? Doświadczenie w sprzataniu w Norwegii?
Ci co radzą - rzuć i wyjedź - pewnie tak zrobili, i to pewnie oni piszą z politowaniem o ostrowiakach za granicą, że na zmywaku itp.
Pomyśl jeszcze - tracisz kilka lat pracy, ciężkiej nauki i chyba marzenia o pracy w wymarzonym zawodzie. Nie rezygnuj. A może będziesz mogła kontynuować naukę tam, w Norwegii? Dowiedz się. Znam dziewczynę, która studiowała coś skandynawskiego w Gdańsku, przeniosła się po 2 latach i teraz jest w Oslo. Chyba skończyła w tym roku.
Ja studiowalam administracje. Skonczylam licencjata i teraz jestem w Niemczech. Magistra potem dokoncze. Niestety nie mam znajomosci dlatego musialam wyjechac. Ja na twoim miejscu bym wyjechala a za pare lat wrocila z kasa. A na studia mozesz isc w kazdej chwili. Wiadomo im czlowiek starszy tym trudniej wiedza wchodzi ale jesli sie ma ochote i checi to i studia sie skonczy :d pozdrawiam.
Skończ studia. Inwestycja w wykształcenie ZAWSZE się zwróci o ile będziesz dobra w swoim "fachu"; nijacy absolwenci nie mają szans.