Czy widzicie skucesy w dzialalnosci Strazy Miejskiej
Dla mnie jej największym sukcesem była próba mnie zaaresztowania gdy reperowałem wieczorem mojego malucha pod blokiem.
Możesz więcej szczegółów? To jakiś przebój, chyba najlepszy od czasu kiedy sądowali się z jakimś jegomościem o psie kupy w parku... ha, ha, ha.
Kiedyś wieczorem na parkingu reperowałem swojego starego malucha-położyłem się pod niego,bo odkręcił się blachowkręt,który trzyma osłonę silnika.Nagle słyszę
wychodzić co pan tu robi,a ja-naprawiam swojego malucha.On na to dowód rejestracyjny,a ja jakim prawem możecie mnie kontrolować?Wasze legitymacje pokażcie.Jak pokazali ta ja też pokazałem dowód samochodu.
Myśleli,że złapali złodzieja.Na koniec im powiedziałem,że tutaj obok na parkingu są
nowsze i lepsze samochody i jakbym miał ukraść to na pewno nie starego malucha..HEHE..
wiesz co gościu z 21.59 też miałem kiedyś malucha i jakieś leszcze połakomiły się na cztery moje koła było to pod byłą biedronką na Pułankach, to był mój pierwszy samochód i płakałem jak dziecko, gdyby wtedy straż miejska czy policja wyjeli takiego leszcza spod mojego auta to zamiast ich krytykować byłbym po prostu wdzięczny, dlatego nie wiem co cię dziwi w zachowaniu strażników, przejeżdżają wieczorem widzą gościA leżącego pod autem to go legitymują i pytają o powód swojego zachowania, dla mnie norma, a dla ciebie HEHE ... bo ci nic nie zapie........lili, dlatego kolego troche szacunku dla mundurowych, mimo wszystko!!!
Sukcesy to mogli do wczoraj osiągać nasi olimpijczycy w Rio, a straż miejska to ma się zajmować pilnowaniem porządku w mieście, jak nie masz za płotem wysypiska śmieci, jak nie boisz się wyjść po zmroku na ulicę, jak masz spokój na osiedlu, porządek na ulicy to oznacza, że ktoś tego pilnuje wykonując trudną i niewdzięczną robotę na rzecz gminy.
Niech się lepiej wezmą za patologię mieszkającą na Rynku. Najczęściej można to dziadostwo spotkać pod "Małpką". Klasyczny tekst: kierowniku daj pan papierosa, albo na papierosa. Najśmieszniejsze jest to, że przecież jest to centrum miasta - Aleja 3 Maja, a patusy czują się tu jak u siebie, chociaż z tego miejsca doskonale widać posterunek Policji. Żenada. Zagadka: czemu nie ma życia na ryneczku? Odpowiedz: bo patologia drze mordy pod nocnym, albo łazi stadami i wyśpiewuje te swoje głupoty. A wszystko to pod "czujnym" okiem kamer na które dała "łunija". O tym, że jakoś tak wyszło, że w centrum miasta nie świecą się wszystkie latarnie też jakoś nikt nie pamięta. Oczywiście Prezio poleci do "GO" chwalić się swoimi "sukcesami". Myślałem, że Wilczyński był dnem, ale obecnemu niewiele brakuje.
Gosciu z wczoraj 23:06 ja tego nie rozumiem , przywioza patosa na SOR z rozwalonym lbem ma natychmiast robione wszystkie badania od razu TK natychmiast i jezeli nie zdazy uciec by wypic i zapalic biora takiego na oddzial przywiazuja pasami i lecza Natomiast naprawde chory czlowiek np ja czekac musze na badania USG w Krasnalu az do stycznia 2017 r.Na tej izbie przyjec smrod jak cholera bo spia po katach i personel jest bezradny.Straznicy miejscy dobrze ich znaja wiec im nawet mandatow nie pisza bo z czego zaplaci a jak pracujesz albo masz emeryture za grzeczne picie piwka natychmiast mandat albo Sad Grodzki.Kiedys Strazy Miejskiej nie bylo i bylo mniej pijanstwa bo nie bylo tylu sklepow monopolowych , nie bylo dopalaczy i byla praca .Prezydent mowi o zwiekszeniu patroli ale kto to zauwaza?A szkoda czasu
gościu z godz.7.18 z jakiej Ty epoki jesteś?? Sądów Grockich nie ma już od paru ładnych lat,piszesz aby coś pisać a swoją drogą od czego są panowie ochroniarze w Biedronce??? przecież parking to teren Biedronki!! A co Straż Miejska czy Policja zrobi "myjaczom"?? da mandat a oni i tak wrócą?? Policja czy SM wykonują swoje obowiązki a w Ustawie o tz" spożywaniu" nie ma nic o grzeczności.
Otóż byłem świadkiem jak po zawiadomieniu przez jedną z Pań o myciu szyb przyjechali 'strażnicy na Grabowiecką do biedronki.Stanęli obok myjących 10 sek i odjechali a myjki jeszcze 5 minut dalej myły szyby wściekających się kierowcom.Po około 10 minutach znowu przyjechali ale już myjek nie było!Dali im czas na zebranie opłaty za mycie Prawda panie strażniku długopisiku?Świadkami byli dwaj ochroniarze z Biedronki.Bohaterowie do babć handlujących pod targowicą i ludzi starszych a małolatów się boją .Nieprawdaż Panowie Śtrażnicy?!!
Gosciu z 14:33 zgadzam sie z toba , malolaci n/t Strazy Miejskiej spiewaja obelzywe hymny i Ci przejadai nawet sie nie zatrzymuja jak stoi z 5 malolatow z piwem w rece kazdy boja sie . W wielu miastach prezydenci likwiduja Straz Miejska a w Ostrowcu odwrotnie zwiekszaja a malolaci jak rozrabiali tak rozrabiaja
Wystarczy ze ktos starszyu siadzie na lawce a za nim puszka badz butelka po piwie juz masz przechlapane tlumaczenie bez liku.Noca straznikow nie uswiadczysz w miejscach gdzie pija.
Gościu z 7.18, kiedyś straży miejskiej faktycznie nie było ale była komuna a pijaństwo to nasza duma narodowa, chlamy od zawsze tylko za komuny monopolowych było kilka w mieście i na dodatek czynne od 13.00!!!
Mieszkam obok takiego sklepu i mam go serdecznie dosyć ale nie obwiniam o to straży miejskiej bo zawsze jak dzwonie to przyjeżdżają i robia porządek i najczęściej dzieje się to właśnie w nocy ale przecież nie będą stali pod każdym sklepem całodobowo. Zmniejszyć ilość sklepów z alkoholem, ograniczyć czas sprzedaży, wyprowadzić alkohol z stacji paliw, małych sklepików osiedlowych i przede wszystkim reaktywować izbę wytrzeźwień a nie krytykować straż miejską, a tłumaczenie, że jak ja spokojnie pije piwo pod blokiem to się czepiają to mnie już rozbraja!
Gosciu z 07:56 Rozbrajasz mnie z ta izba wytrzezwien a wiesz czemu ja zamknieto? bo koszty utrzymania byly bardzo wysokie , jako ze rzadko ktory placil za pobyt.Zmniejszenie sklepow monoplowych nie jest wladzom na reke bo licza sie wplywy z akcyzy na alkohol a nie klopoty mieszkancow kumasz?Dzwonisz na Straz Miejska i przyjezdzaja robia porzadek a za 5 minut znowu sie schodzai krzycza .Nie badz taki swiety bo jak wypijesz piwko na lawce pod swoja np:klatka za 2minuty to co przeszkodzisz komus?Dam Ci przyklad starsza pani siedzila na lawwce a piesek lezal pod lawka doczepili sie ukarali biedna emeytke ,a to ze kilka metrow dalej stalo ich kilku z winem w zywoplocie juz patrolu nnie zainteresowalo .Podobnie jest z lecznctwem odwykowym tam zglaszaja sie ludzie nawet niepijacy po to zeby dostac stosowne zaswiadczenie do MOPS zapisze sie taki i przez 2 lata pojdzie na pol godziny raz w tygodniu i papiery do MOPS-u ma.
izba wytrzeźwień generowała koszty bo była nierentowna a to dlatego, że gościła przede wszystkim bezdomnych albo niewypłacalnych, izbę rozwiązano ale problem pozostał dlatego takie patologie możemy obserwować na naszym SORze, a święty nie jestem ale przed blokiem nie pije i tego samego wymagam od innych a co do biednych emerytek i ich pupilów biegających bez kagańca i srających po klatkach to właśnie taki bidulek zaatakował mojego wnuczka, dlatego pamiętaj że każdy kij ma dwa końce.
Gosciu z 08:39 W przypadku wspomnianej emerytki ona akurat trzymala swojego pupila na smyczy a co do biegajacych bezpansko psow zwroc sie do hycli.Co do picia przed blokiem piwa a jezli pijesz w domu w obecnosci np: dzieci to co jaki przyklad dajesz?
to za co ją ukarali jak pies był na smyczy??? co Ty myślisz gościu,że dzisiaj ktoś przekroczy swoje uprawnienia tylko po to aby wypisać mandat??!! ocknij się i przestan pisać głupoty-jak znam życie co coś widziałeś ale nie do końca wiesz co a resztę sobie dopisałeś aby tylko " "pojechać" po służbach bo ulży i frustracje wyładuje
Gosciu z 10: 22 jak nie widziales to sie nie wypowiadaj i nie zadaj glupich pytan tu szlo z cala pewnoscia o to, ze jest widoczny zakaz wchodzenia na plac zabaw z psami wiec trzymanie psa na smyczy nie mialo w tym przypadku znaczenia tylko wejscie na plac zabaw pomimo widocznego zakazu wchodzenia z psami.
. Czy teraz rozumiesz?
Takie znaki nie mają zastosowania prawnego i nie można na ich podstawie wystawić mandatu...
