nie mają tylu samochodów co policja bo tak to by się rozkładali w radiowozach jak policjanci
a ja na osiedlu nie pamiętam kiedy widziałem jakikolwiek patrol, a przecież mają podzielone swoje rewiry
Ja chciałbym aby każda interwencja nie kończyła się mandatami dla mieszkańców,więcej pouczeń by się przydało dla pijących piwo pracowników huty,którzy ścigani są za to że po pracy idąc do domu staną napić się piwa o płacą po 100 zł. mandatu.Widzę jaka to jest zabawa w kotka i myszkę ze strażą miejską,ale trochę więcej zrozumienia dla tych ludzi mniej rezimu.Jeżeli zachowują się kulturalnie nie karać a pouczać,że jest jeszcze ta ustawa która na to nie pozwala.
Z samochodami tez nie jest tak zle, przez pewien czas notorycznie w niedzielne poranki kolo 8 patrolowali Stawki i Rosochy od sklepu do sklepu w poszukiwaniu spragnionych piwoszy i pijaczkow - wiadomo ze niektorych nieco suszy po sobocie i musza juz pod sklepem sknsumowac
Maja swoje dziuple w ktorych na patrolach siedza i odpoczywaja , i nikt ich nie widzi, ale sie myla.
Ciekawe czy jak Ty byś zrobił w ciągu 8 godzin ze 30 km w upale, deszczu, mrozie czy śniegu i w dodatku użerał się z różnej maści ludźmi to czy nie potrzebował byś chwili oddechu, pozatym jest też coś takiego jak notatnik służbowy który trzeba rozpisywać nabieżąco a niestety wśród tłumu ludzi, czy w deszczu na stojąco to raczej się nie da ale co tam przecież trza się wyżyć i najeżdżać bo my Polacy tylko tyle potrafimy.
Ja ostatnio dzownilam w nocy to nikt nie przyjechał:-/
A ja dzwoniłam w nocy, to kazali dzwonić rano , zadzwoniłam rano, to już inny strażnik huknął, że trzeba było dzwonić w nocy, jak się coś działo, pomocy nie otrzymałam, zasłaniają się przepisami albo sugerują sądowaniae się z ludzmi, paranoja.Zyję w miescie, w którym w razie "awarii", zostaję sama.
proszę złożyć skargę do przełożonego
To są rasowe próżniaki
jak siadł na ławce to może po to żeby się rozpisac albo po to żeby troszkę odpocząc ,tak chodzić 8h to troszkę nogi bolą ..ale cóż my spoleczeństwo jesteśmy złośliwi i nie daj boże jak inni odpoczną chwilkę
skoro proszą aby zadzwonić na Policje to dlatego że może rzeczywiści nie w ich kompetencji leży załatwienie tej interwencji lub mają patrole zajęte ,mylnie czasami oceniamy bo mają łączone patrole z policją i ludziom się wydaje że mogą tak jak policja a tak nie jest..pracuję w pogotowiu i znam Tych ludzi i wiem że jeżeli mają nietrzezwego to schodzi ok godziny a mają jeden radiowóz na zmianie czasami,bardzo rzadko 2..watro czasami spokojnie z nimi porozmawiac i wytłumaczą wszystko:) i pamietajmy agresja rodzi agresje..
to jak sa wyszkoleni, jaki dobór ludzi,że nie potrafią panować nad emocjami????
a tobie jak by ktoś z łapami wyskakiwał i odrazy od najgorszych wyzywał to co???podzienkował byś ładnie i jeszcze może przeprosił???? ludzie opanujcie się!!!!!!!! Ja w nocy mialem przyjemnośc ze straż miec do czynienia ,pilismy wna Ogrodach podjechal radiowóz SM była w nim pani i pan i kulturalnie z nami rozmawiali i poprosili abysmy poszli do domu i w domku konczyli i nie dostalismy żadnego mandatu!!! wielki szacun dla nich!:))
gośc z 14.58 pewnie by podzinkował jeszcze że go wyzwali i z łapami skoczyli:))) hahaha
Ludzie na II zmianach służby wyglądają tak, że jeden strażnik powozi radiowóz straży miejskiej a obok siedzi policjant, natomiast drugi strażnik jeździ policyjnym radiowozem gdzie kierowcą jest policjant i oba patrole załatwiają interwencje policyjne i te ze straży miejskiej dlatego nieraz schodzi za nim patrol przyjedzie gdyż zazwyczaj interwencje policyjne są bardziej skomplikowane np: awantury domowe czy rozboje. A prawda jest taka, że nikomu się nie dogodzi. Jeden pisze, że nie zajmują się psimi kupami drugi znowu, że szukają psich kup na trawniku no doprawdy drodzy mieszkańcy trochę więcej dojrzałości i rozsądku. Zanim kogoś oczernicie zastanówcie się sami nad swoim postępowaniem
Kto strażnika słowem tyka,
wnet dostaje w ucho prztyka,
oprócz prztyka mój kochany,
jest mandacik wypisany.
Kto strażniczki nie szanuje,
na biczyki zasługuje!