No właśnie straż miejska jest po nic. Zero myślenia. Błąkają się bez celu i przypi...lają o byle co. Sztuką jest zreformować a nie ukarać tak jak próbują robić towarzysze w czerni.
Pod blokiem pijaki piwsko chlejo widza i sluchaja. Wulgaryzmow A strazy nie widzialam jak tu mieszkam Na Mickiewicza