jest na tym forum ktoś kto dysponuje drukarką,bo pilnie trzeba zrobić ogłoszenia o proteście ,coś też dać od siebie a nie tylko nażekać i siedzieć w domu.
CHCĄ PROTESTOWAĆ, ALE TAK NA PRAWDĘ NIE MAJĄ POMYSŁU...CZASY UŁAŃSKIE MINĘŁY, TERAZ NALEŻY MIEĆ POSTULATY. NIE WYSTARCZY WYJŚC NA ULICE I DRZEĆ MORDĘ.
postulaty??? no to moze takie ze trzeba zmienic koryto na mlodsze, wiec co wlasciwie dadza protesty?
Pomysł był na 1/03 ,ale jak cały kraj sie zbiera? Można by się podłączyć
Do tego krajowego też można dołączyć, ale to są dwie różne sprawy. Tu chodzi o nasze miasto.
Ludzie, to co robimy? Jest to spotkanie w czwartek? Bo ja nie wiem, czy zmieniać plany.
Mam 38 lat i nigdy dotąd nie czułem tak wielkiej potrzeby stawienia się na ulicach .
Będę tam na pewno i liczę , że w końcu wszyscy się przebudzą i ruszą .
Jednego czego się boję to tylko tego , że jeżeli uda się obalić ten rząd to przyjdą następni tacy sami . W końcu od dzieciństwa widzę przy rządzie te same twarze i boję się , że polityka jest przesiąknięta złem , że nie ma ratunku dla nas .
Po prostu mam rozum i widzę , że żadna opcja polityczna nic dobrego dla nas ludzi nie zrobiła i nie zrobi .
Jednak jak mówiłem zaryzykuję i stawię się .
Nigdy tak podle się nie czułam miałam pracę i nie czepiałam się studiowałam ale cóż mój zakład padł zwolnienia i tułaczka to tu to tam i znowu bezrobotna znowu do Urzedu wstawic gotowość do pracy gdzie jej nie ma .Pracowałam fizycznie w sklepie - tez padł i od nowa a teraz nawet nie ma z kim rozmawiać roznoszę CV
Jedna P dyrektor z Iłzekiej za starostwem ostatnio za dwa lata kazała mi przyjść zapytać o pracę heheh jest jakaś nadzieja żart
http://gielda.onet.pl/slask-szykuje-najwiekszy-strajk-od-ponad-30-lat,0,5384796,prasa-detal
Ja będę na pewno.