myślę że dobry-na pewno ożywiłoby to Rynek.Musiałyby tylko być trochę ładniejsze z wierzchu niż te na bazarze.
myślę że utargi byłyby większe niż na bazarze i handel w tym miejscu byłby bardziej cywilizowany-taki mniej wsiowy i bez rumunów.Podoba mi się pomysł ale z pewnym zastrzeżeniem-straganów nie mogło by być za dużo na płycie Rynku -wg mnie ok 20-25 szt. skupionych po jednej ze stron płyty
Można spróbować - fajny pomysł. A z drugiej strony płyty ogródki piwne, lodziarnie, ciastkarnie itp.
No a jaki asortyment widzicie - może bielizna (gacie, staniki ,kalesony),lub garczki ,patelnie. Czy może coś z łatwo psujących się towarów (warzywka, owocki) - zobaczcie jaki syf zostawiają sprzedawcy na Qgrodach po odjeździe , a może mięsko wygrzewane na słońcu-przysmak okolicznych much.
Chyba ktoś na łeb upadł , głupszego pomysłu nie widziałem .Zobaczcie jak wygląda mały bazarek na Ogrodach ;chcecie czegoś takiego w centrum,które powinno być wizytówką miasta???!!Argumentem jest,to że przed wojną był tu targ to teraz też musi być.A w wojnę wieszali na rynku ludzi - to teraz też mamy wieszać?
Opamiętajcie się i nie idźcie tą drogą.Obniżcie czynsze przedsiębiorcom chcącym zainwestować na rynku,przedstawcie jakiś pomysł który ma przyszłość, a nie szukajcie w pomysłach z zamierzchłej przeszłoŚci ,które cofają ostrowieckie centrum w rozwoju o kilkadziesiąt lat. Pokażcie mi jedno miasto w Polsce które a głownego placu zrobiłoby bazar.
EEEE, stragany... Jakaś fajna kawiarenka, stoliki na powietrzu to może, ale stragany... Z "gaćmi"... gość o kontrowersyjnym niku ma rację..
KNP mówilo o tym rok temu....
absolutnie spożywka czy owoce i warzywa-tylko tekstylia
Do Jacka KNP - przecież rok temu nie było KNP, ani o Tobie nikt nic nie słyszał. To jak mogło KNP mówić? Nie odpisuj tylko - wystarczy tej Twojej obecności na tym forum.
"Rok temu nie było KNP" - to się teraz popisałeś jak trzeba. :D
pomysł super.też kiedyś o tym myślałam
powrót do korzeni, tylko furmanek brak
Targowicy nie ma?
Ludzie, stragany na rynkach miast to stały w średniowieczu i za prl-u. Do tej pory stoją jeszcze w krajach takich jak Meksyk, Peru, Boliwia. Na prawdę chcecie wrócić do tego zacofania?
stragany na rynku - oto poczucie estetyki co niektórych ostrowczan tzw - przybyłych skądś tam...