Życie to nie BAJKA każdy o tym wie.
Bajkę można powtórzyć .ŻYCIA - NIE
Przy wyborze najważniejszym w swoim życiu jakim jest wybór partnera/ki kierować należy się przede wszystkim ROZSĄDKIEM.
Głupotą tej dziewczyny było by gdyby Cię chciała po raz drugi.Zdrada dyskwalifikuje.W małżeństwie można wybaczyć dla dobra rodziny,w wolnym związku nie.
Co za bzdury gościu 20:36. Uważasz, że na 10 związków w 9 są zdrady? W jakim Ty środowisku się obracasz? Chyba jakimś kiepskim skoro masz takie pojęcie o świecie.
ja jestem w takiej sytuacji, też odszedł do innej, utrzymuję jeszcze kontakt pisze mu, że jest ok, ale w sercu mam niesamowity ból, i jestem rozdarta, bo nadal go kocham, i sama myśl, że spędza noc z inną zabija mnie w środku, to jest straszne potworne uczucie, przepłakałam już nie wiem ile, szkoda, że nie wszyscy wiedzą, że uczucia to nie zabawa, podniosłam się już jakoś z tego, choć było naprawdę ciężko, nie wiem czy potrafiłabym być w takim związku na nowo, nie przekreślam tego, wybaczyć na pewno tak, wybaczam bo bardzo go kocham, może i to dla kogoś jest niewyobrażalne jak można wybaczyć coś takiego, można, jeśli kocha się naprawdę, i wiecie po tym rozstaniu podniosła mnie taka myśl, że ja jako człowiek bardzo cierpię gdy odchodzi ode mnie ukochana osoba, a co dopiero musi czuć Bóg
W życiu są potrzebne różne doświadczenia, może dlatego, że jak czegoś nie doświadczysz, to nie jesteś w stanie rozumiec świata i innych. Czas wszystko przegania, nawet to najgorsze. Grunt to się nie łamac, przeżyc to jakoś i iśc dalej przez życie, ale tak, żeby nie tracic wiary w ludzi.
proponuję szczerą rozmowę. To nic nie boli i nie kosztuje..
Kochaniutki powiesz jej że myslaleś ciągle o niej i kochałes ale tamta tak cie omotała ze poszedles ?
Jak naiwna to uwierzy . Albo powiedz że ci płaciła , albo obiecywała robotę lepszą załatwić . Powiedz ....robiłem to dla nas kochanie hehehehe każda naiwna uwierzy. Tylko tych naiwnych to w naszym mieście coraz mniej :):):)
Limona podoba mi się twoje spojrzenie na świat prawdy. Pokazujesz facetom gdzie ich miejsce.
bądź szczery cierpliwy i udowodnij ze ją kochasz , walcz o nią ale nie bądź natrętny, oczywiście niezapomnij jej powiedzieć że jeteś skończonym dupkiem itd a potem szczerośc szczerość szczerość i odbudowywanie zaufania a to trwa....powodzenia
O ludzka naiwności , jakże bezwartościowa musiała by być ta dziewczyna żeby mu wybaczyć rok bycia , współżycia z inną. Godność kobieca nie pozwoli jej na to i nie ma mowy o żadnych odbudowach , bo fundament tej budowli jest już w gruzach.
Może już czas porzucić głupotę?
Polecam jedną z ksiąg Biblii, Przypowieści Salomona. Cytuję tylko początek, resztę możesz znaleźć w swoim Piśmie Świętym.
"Przypowieści Salomona, syna Dawida, króla izraelskiego:
Dla poznania mądrości i karności, dla zrozumienia mów roztropnych,
dla przyjęcia pouczenia o rozważnym postępowaniu, o sprawiedliwości i prawie, i prawości,
dla udzielenia prostaczkom roztropności, młodym poznania i rozwagi. Kto mądry, niech słucha i pomnaża naukę, a rozumny niech zdobywa wskazówki, aby rozumieć przypowieść i przenośnię, słowa mędrców i ich zagadki.
Bojaźń Pana jest początkiem poznania; głupcy gardzą mądrością i karnością."
Przypowieści Salomona 1:1-7
Kto dzisiaj wie co to moralność? prawość? godność?
Pannice latają za facetami bo ma parę groszy w portfelu, żyją na kartę rowerową....nawet w domu u rodziców kopulują za ścianą z kochankiem ,konkubinem ...o nie przepraszam -teraz to partner.
Rodzą nieślubne dzieci , jeszcze się z tym obnoszą wstawiając swoje zdjęcia rtg na portale żeby wszyscy mogli oglądać ich macice.
Gdzie tu jakiekolwiek człowieczeństwo?.
Tylko to że poruszają się na dwóch kończynach
hehe a potem placzą że są zdradzane i wyśmiewane. Jak sie same nie szanują , to i inni szanować ich nie będą i bardzo dobrze im tak
śmierdzi mi tu dulszczyzną na kilometer...
Napisz do " PRZYJACIÓŁKI "
http://dgeneracja.blog.pl/zwiazek-czy-sam-seks-oto-jest-pytanie/
Wiem coś na ten temat,bo podobnie zrobiłem,ale już nie mogłem jej spojrzeć w oczy.Więc znalazłem inną ,pobraliśmy się już bardzo dawno.To coś jednak było między nami że często o niej myślę,choć swoją małżonkę kocham i nie zdradzam.Bo to była moja jednak pierwsza miłość.Ale co ona myśli to nie wiem,ja jej też byłem pierwszą miłością.