powiedz jej to i bd wiedział? jak jest
Ja osobiście nawet jak bym miała do końca życia sama zostać nie chciała bym ponownie sie z takim człowiekiem związać. Zauroczyłeś się jak piszesz raz i odszedłeś tak? Ile razy sie jeszcze zauroczysz? na pewno to zrobisz .Godność kobiety jest bardzo ważna , dla mnie ważniejsza niż miłość.Ja bym nie wróciła i NIGDY nie wybaczyła zdrady.To cios w w serce i rana która sie nigdy nie zabliźni.
ale przedzszkole ja pie......hahahahah
po roku okazało sie ze nie pasujecie? , pewnie kopnela cie w dupe hahaha
ja stracilam faceta przez swoja glupote i zaluje,ale juz nic nie da sie zrobic
potraktowales ja jak smiecia.Ja bym cie z powrotem nie chciala,a to ,ze jest sama to jej sprawa.
Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Nic już nie będzie takie jak dawniej.
Zlodziej przejdzie raz przez wies
i tu szukasz rady ogarnij sie chlopok. Wystarczy mi ze przeczytalem tytul dalej to pewnie popelina :P jestes duren bo tak sie nie robi.
Takich naiwnych co by wybaczyły zdradę już nie ma. Trzeba było myśleć górą , zanim coś zrobiłeś.Czasami jednym nierozważnym krokiem można zniszczyć sobie całe życie.Nieodpowiedni partner/ka to życiowa porażka.
Da się zrobić, ale musisz mieć dobrą bajerę iść w zaparte, mówić że to przez tamtą.
Podstawa to też teraz opowiadać, że będąc z nią w związku nie byłeś na 100% pewien czego chcesz i czy to jest to co powinno być, dlatego spróbowałeś czegoś innego, ale teraz jesteś przekonany na 100% że ona jest ta jedyna. Takie teksty musisz sypać jak z rękawa, do tego kasa i będzie ok.
Nie odpuszczaj. Każdy robi błędy. Powodzenia
popieram filozofkę
Jeśli jest mądra to nie masz szans. Coś mi się wydaje, że bidulek stracił opiekunkę, a ta pierwsza była najlepsza z dotychczasowych więc skamle. Nie piszesz, że odkryłeś nagle, że to właśnie ją kochasz, tylko, że wartościowa, i że na żonę ci się nadaje jak żadna.
Dziewczyno jeśli to czytasz... nie daj się łobuzowi.
w większości przypadków działa:) Pieniądze są jednak wielką kartą przetargową, jak ma dobrą pracę to jest już w domu...
ja jestem w takiej sytuacji, też odszedł do innej, utrzymuję jeszcze kontakt pisze mu, że jest ok, ale w sercu mam niesamowity ból, i jestem rozdarta, bo nadal go kocham, i sama myśl, że spędza noc z inną zabija mnie w środku, to jest straszne potworne uczucie, przepłakałam już nie wiem ile, szkoda, że nie wszyscy wiedzą, że uczucia to nie zabawa, podniosłam się już jakoś z tego, choć było naprawdę ciężko, nie wiem czy potrafiłabym być w takim związku na nowo, nie przekreślam tego, wybaczyć na pewno tak, wybaczam bo bardzo go kocham, może i to dla kogoś jest niewyobrażalne jak można wybaczyć coś takiego, można, jeśli kocha się naprawdę, i wiecie po tym rozstaniu podniosła mnie taka myśl, że ja jako człowiek bardzo cierpię gdy odchodzi ode mnie ukochana osoba, a co dopiero musi czuć Bóg
Głupotą tej dziewczyny było by gdyby Cię chciała po raz drugi.Zdrada dyskwalifikuje.W małżeństwie można wybaczyć dla dobra rodziny,w wolnym związku nie.
Teraz wyszlo szydło z worka i czujesz naprawdę duży niesmak .