Nie amerykanie tylko Polonia z Chicago. Tak to prawda.
Nie tarczę, a nowy plac zabaw łącznie z boiskiem. Fundacja z Chicago obejmie roczny patronat nad naszymi Placówkami. Zapowiada się bardzo ciekawie.
Byłoby fajnie, byłem tam kiedyś, świetny teren pod plac zabaw, dużo miejsca i możliwości. Przydałby się taki plac zabaw z prawdziwego zdarzenia. Można zadziałać i poszaleć.
Czy macie może informacje,czy przyjmują wolontariuszy w tym stowarzyszeniu z osobami niepełnosprawnymi?Jakie wymagania trzeba spełnić,poza własnymi umiejętnościami? Czy raczej nie potrzebują,bo już mają? Jak to jest? Zależałoby mi
Wolontariusze są mile widziani w Domu Dziecka w Małachowie, a dodatkowo szukają tam kogoś do nauki gry na gitarze dla dzieciaczków. Tamtejszy dyrektor o tym mówił mojej znajomej. Dzwoń do nich.
Którymi placówkami ? bo z tego co wyczytałem stowarzyszenie to Wtz Rzeczki i Małachów
Małachów to trzy Niepubliczne Placówki Opiekuńczo Wychowawcze.
Najlepiej jakby się ktoś w ogóle zajął najpierw tymi dziećmi bo robią co chcą - z tego co wiem.
Na gitarze niestety nie umiem,ale na innych owszem i wiele innych rzeczy,itd. Trudno wychowywać dzieci na wsi oddalonej sporo od miasta,trudniej dojechać,trudniej o wolontariat.
Ale wracając do tematu niepełnosprawnych,to jednak nie to samo,częściej opieka paliatywna niż kreatywna.Częściej pięlęgnacja niż ciągła twórczość,kreatywność.
Może za twoich czasów tak było...
To żle wiesz,dziećmi cały czas ktoś się zajmuje, nie robią niestety czegoś, co chcą..Właściwie to nasze dzieci nie lubią robić co chcą. Wolą konkretne komunikaty..A Ciebie zapraszamy do Nas- sprawdz, jak to jest,z autopsji, a nie "z tego co wiem". Pozdrawiamy...
Gościu z 30.07, z godz. 17.48., pewnie chciałbyś usłyszeć, że masz rację. Ale niestety nie! Świat nie kończy się na Tobie, dzieci przybywa, małych, cudnych, takich do pracy, ale wychowawcy to wspaniali ludzie, wiele dają z siebie-poza godzinami pracy, zresztą dyrektor- też.Cudny, ciepły człowiek. Zatem były Panie S.R., daj Nam spokój, swoje już zrobiłeś, niestety..
Zerkam tu czasem i widzę, że ktoś faktycznie wszelkimi sposobami próbuje umniejszać nas w tym co robimy w NPOW w Małachowie, dlatego drodzy Forumowicze, jako dyrektor Placówek zapraszam do nas w odwiedziny, aby na własne oczy i przez bezpośrednią rozmowę z dziećmi lub nami pracownikami przekonać się jak tu jest. Zapraszam też na naszą stronkę, na której udostępniamy na bieżąco informacje z życia naszego Małachowskiego Domu: https://www.facebook.com/DomDzieckaMalachow/?ref=aymt_homepage_panel
Pozdrawiam serdecznie :)
Krzysztof Wojtachnio
Panie Krzysztofie podziwiam Pana za serce, za zaangażowanie i oddanie tym maluczkim