To jest ta kicia z facebooka. link w poczekalni
jestem przeciwny
Co na to ostrowiecka organizacja. Animals?
Nie chca psuc sobie relacji z referentem w UM:))
W swoim statucie maja m. innymi przeciwdzialanie wszelkim formom stosowania okrucienstwa wobec zwierzat.
Ta kocina podobno miala tez uszkodzony kregoslup prawdopodonie przed wylapaniem, ale to nie bylo przedmiotem leczenia. czyli chorego kota wypuscili.
Ja myślę że urzędnicy nawet nie mają pojęcia co się z tymi zwierzętami dzieje. Podpisali umowę i z głowy. A prawda jest taka że "lecznica" w szewnie to jakaś pomyłka. Warunki gdzie trzymane są zwierzęta (budynek gospodarczy na końcu działki) wołają o pomstę do nieba. Zimno, smród odchodów. Lekarz bez żadnej empatii. Ja wiem, że to dla niego chleb powszedni ale bez przesady. Mógł zostać patologiem i badać zwłoki, a nie leczyć zwierzęta. Mamienie dla wyłudzenia kasy najlepiej wychodzi. Ja po swoich doświadczeniach nigdy tam nie zgłoszę się ze zwierzakiem. Nawet komara bym się bał zostawić.
Weterynarzom z Szewny życzę starości do końca w takich warunkach jakie zgotowali swoim czworonożnym bezdomnym pacjentom w tym chlewiku za przychodnią.
Znowu koty - wyłapać przerobić na futerka i spoko !
Niestety gościu 15:40 urzędniczka, która zajmuje się sprawami zwierząt z Referatu zieleni i ochrony środowiska UM doskonale o tym wie. Dramat o wiele gorszy, jaki rozegrał się we wrześni ubiegłego roku z udziałem lecznicy w Szewnie niczego tej pani nie nauczył i czuje się bezkarna. To do urzędu należy kontrola podmiotu, któremu powierza się takie zadania i słono płaci się z naszych podatków. Tak jak w każdym uczciwym kontrakcie dbamy o własne interesy, w tym wypadku urzędnik powinien dbać o interes gminy i zwierzat. Chyba, że te pojęcia inaczej rozumiemy.
Jedno w Starostwie a drugie w Urzędzie Miasta w takim samym wydziale?
W Starostwie zakorzeniony od lat działacz PSL .
Kotka podobno miała szwy o długości aż 15 cm. Weterynarz w Warszawie powiedział, że w 20 letniej praktyce zawodowej czegoś takiego nie widział.
Czyli tzw. zmowa milczenia? Cóż, takie miasto, tacy ludzie.
kobito nie masz większych zmartwień od kotów -dzieci,dzieci bawić
Wreszcie projekt nowej Ustawy o ochronie zwierząt, w tym zaostrzone kary za znęcanie się nad zwierzętami, a także zakaz hodowli zwierząt futerkowych w Polsce znalazł się w sejmie. Taki zakaz jest w wielu cywilizowanych krajach Europy.
Prezes PIS Jarosław Kaczyński powiedział, że zakaz hodowli zwierząt futerkowych w Polsce "to jest przede wszystkim kwestia stosunku do zwierząt. - To kwestia można powiedzieć serca dla zwierząt, litości wobec zwierząt i to sądzę, że każdy porządny człowiek powinien coś takiego w sobie mieć"
w śródmieściu wytrute i po problemie