Czy w Ostrowcu jakiś dentysta piłuje zęby? Wiem, niektórym może wydać się to przerażające ale jest to możliwe. Chodzi o skrócenie jedynek o jakieś 1,5mm, ponieważ ich długość wyróżnia się na tle innych ząbków.
A może ktoś miał wykonywany taki zabieg?
Proszę o pomoc.
Skrócenie zdrowych , żywych jedynek o taką długość (1,5 mm) zwłaszcza u młodej osoby to masakra , może prowadzić do nadwrażliwości , próchnicy a nawet martwicy tych zębów . Takich "poprawek estetycznych" nie wykonuje się w ten sposób - trzeba przeanalizować linię uśmiechu i znaleźć właściwy sposób na uzyskanie optymalnej estetyki bez szkodzenia zębom. Żaden rozsądnie myślący dentysta nie wykona takiego "zabiegu". Po pierwsze - nie szkodzić !
Rozumiem i dziękuję, ale jednak wolę skonsultować się z dentystą.
Czy miał ktoś wykonywany taki zabieg i może coś na ten temat napisać? Wiem, że coś podobnego wykonywane jest po zdjęciu aparatu ortodontycznego.
Jeśli leczenie ortodontyczne zostało przeprowadzone prawidłowo to powinien zostać osiągnięty efekt nie wymagający szlifowania zdrowych zębów. Ząb po zdjęciu tak dużej ilości szkliwa nie powinien być pozostawiony sam sobie. Wymaga on pokrycia koroną bądź licówką . Być może problem nie tkwi w zbyt długich jedynkach a raczej w zbyt krótkich pozostałych zębach albo ich nieprawidłowym kształcie . Kanony stomatologii estetycznej uzależniają np. długość siekaczy od wzrostu a to tylko jedna z wielu wytycznych. Na pewno da się to zrobić w mniej inwazyjny sposób.
Poniekąd konsultujesz się właśnie z dentystą:) I radzę porzucić pomysł piłowania tych jedynek, naprawdę.