ja próbowałam i nikogo w ostrowcu nie mogłam znaleźć. A szukałam zwykłego stolarza od oheblowania starego dębowego stołu. nikomu się nie opłacało spędzić całego dnia na skrobaniu i malowaniu za 100zł-taki kryzys że hej w ostrowcu!
Ha ha ha,znależć fachowca za 100 złotych harówy cały dzień,ludzie pojęcia nie mają co ile kosztuje.Niedoświadczony lub mało doświadczony pracownik za 100 zł na dzień będzie pracował.Dobry i doświadczony i pracowity fachowiec musi zarobić więcej.Rachunek jest prosty ,stary stół należy sobie resteurować we własnym zakresie czasowym ,gdyż zdarcie starego lakieru w zakamarkach zajmuje dużo czasu ,sam blat to pestka.Co z zakamrkami ,rowkami ,żłobieniami? tam należy czyścić wszystko ręcznie bez maszyn.Takie czyszczenie może trwać kilka dni (pisze o dokładnym i solidnym czyszczeniu) dlatego żaden normalny fachowiec sie tego nie podejmuje.Jesłi ktoś ma stary stól i niską emeryturę lub pensyjke to nich sam sobie stary stół odnawia.Często koszty robocizny przekroczą mu wartośc nowego stołu.Jeśłi mamy sentyment do tego mebla i posiadamy stosowny portfel to napewno znajdzie się dobry fachowiec za stosowną kwotę to zrobić.Jeśli portfelik jest chudy ,proponuję samemu wziąć sie do roboty.Kupić papier ścierny i ...do roboty.Sam pan po skończonej pracy oceni wartość wysiłku włożonego i stracoego czasu .Często fachowcy grzecznościowo odmawiaja ,gdyż optycznie, czasem słusznie oceniaja zawartośc portfela zleceniodawcy ,któremu czasem sie wydaje że można coś zrobić bardzo tanim kosztem i często myla się.Często wydajemy błędne opinie że;skoro jest bezrobocie to ktoś będzie pracował u nas za przysłowiowa złotówke na godzinę.Nic bardziej mylnego! Dobry doświadczony fachowiec MUSI zarobić stosownie do włożonej pracy w każdej branży.Zły pracodawca płaci mało i otrzymuje tyle samo od pracownika.Jeszcze coś...dobrych fachowców jest bardzo mało gdyż najczęściej pracują za granica Polski za prawdziwe pieniądze.Niestety ale polityka rządu to uczyniła i czyni nadal.Prawdziwych fachowców jest mała garstka i prosze się nie dziwić że sie cenią.