poszukuję dłubka/stolarza który mógłby zrobić renowację starego biurka dębowego i stołu dębowego. Nic wielkiego-tylko zeskrobać i pomalować albo nawet zostawić bez malowania no i wymienić blat biurka i naprawić szuflady.
ja próbowałam i nikogo w ostrowcu nie mogłam znaleźć. A szukałam zwykłego stolarza od oheblowania starego dębowego stołu. nikomu się nie opłacało spędzić całego dnia na skrobaniu i malowaniu za 100zł-taki kryzys że hej w ostrowcu!
to jak nic wielkiego to bierz się do roboty i nikomu nie będziesz musiał płacić
Poszukajcie sobie na necie,mnóstwo jest porad jak krok po kroku to zrobić,żadnego fachowca do tego nie trzeba.Ja,kobieta po 50 bez problemu odnowiłam stół i 6 krzeseł w ubiegłym roku.Na internecie jest tego od groma,trochę chęci i nic trudnego.
Po pierwsze nie ma czasu tym się zajmować i nie lubię.
po drugie trzeba też naprawić szuflady i wymienić blat z sukna a to już trudne.
Nie chodzi mi o renowację jak w konserwatorium, tylko po prostu przystosowanie tych rzeczy do mieszkania żebym mógł przy tym stole jeść a przy biurku sobie pisać.
No to może w takim razie zapytaj u P.Dominika na Sienkiewicza czy by się podjął?On zajmuje się,a przynajmniej zajmował renowacją mebli.
a możesz mi powiedzieć gdzie mniej więcej na Sienkiewicza szukać tego pana Dominika?
Jak idziesz od Mickiewicza,od Kuźni po tych schodkach,to chyba pierwszy dom po lewej,jest na domu szyld.
ja myślałam, ze w tej ruderze juz nikt nie mieszka. a tu prosze stolarz z zamiłowaniem.
Ja nie mam czasu na takie dłubaniny, więc jesli ktoś to lubi to czemu ma nie zarobić.
Ha ha ha,znależć fachowca za 100 złotych harówy cały dzień,ludzie pojęcia nie mają co ile kosztuje.Niedoświadczony lub mało doświadczony pracownik za 100 zł na dzień będzie pracował.Dobry i doświadczony i pracowity fachowiec musi zarobić więcej.Rachunek jest prosty ,stary stół należy sobie resteurować we własnym zakresie czasowym ,gdyż zdarcie starego lakieru w zakamarkach zajmuje dużo czasu ,sam blat to pestka.Co z zakamrkami ,rowkami ,żłobieniami? tam należy czyścić wszystko ręcznie bez maszyn.Takie czyszczenie może trwać kilka dni (pisze o dokładnym i solidnym czyszczeniu) dlatego żaden normalny fachowiec sie tego nie podejmuje.Jesłi ktoś ma stary stól i niską emeryturę lub pensyjke to nich sam sobie stary stół odnawia.Często koszty robocizny przekroczą mu wartośc nowego stołu.Jeśłi mamy sentyment do tego mebla i posiadamy stosowny portfel to napewno znajdzie się dobry fachowiec za stosowną kwotę to zrobić.Jeśli portfelik jest chudy ,proponuję samemu wziąć sie do roboty.Kupić papier ścierny i ...do roboty.Sam pan po skończonej pracy oceni wartość wysiłku włożonego i stracoego czasu .Często fachowcy grzecznościowo odmawiaja ,gdyż optycznie, czasem słusznie oceniaja zawartośc portfela zleceniodawcy ,któremu czasem sie wydaje że można coś zrobić bardzo tanim kosztem i często myla się.Często wydajemy błędne opinie że;skoro jest bezrobocie to ktoś będzie pracował u nas za przysłowiowa złotówke na godzinę.Nic bardziej mylnego! Dobry doświadczony fachowiec MUSI zarobić stosownie do włożonej pracy w każdej branży.Zły pracodawca płaci mało i otrzymuje tyle samo od pracownika.Jeszcze coś...dobrych fachowców jest bardzo mało gdyż najczęściej pracują za granica Polski za prawdziwe pieniądze.Niestety ale polityka rządu to uczyniła i czyni nadal.Prawdziwych fachowców jest mała garstka i prosze się nie dziwić że sie cenią.
lepiej tego nie można było opisać.
no cóż, nadal niestety pokutuje pogląd, że wicie rozumicie, taki stolik mam po babci, wy mi go naprawicie, a ja wam dam na flaszkę.
nic z tego autorzę wątku - bierz się sam do roboty
Ja pracowałem 8 lat przy renowacji mebli głównie holenderskich ale antyczne też robiłem, mógłbym obejżeć ten stół. Krzysiek 506018565