Sterylizacja zwierząt
Czemu w jednych miastach płaci się grosze albo zabieg jest bezpłatny a w innych kwoty porażają (co skutkuje potem wzrostem bezdomnych zwierząt)?
dlatego, że jedne gminy mają więcej pieniędzy inne mniej, w jednych jest podatek od psa- wtedy za te pieniądze robi się dopłaty np. do sterylizacji, a w innych niema więc i zniżek niema
no niby tak....
inwestując jednak w sterylizację zmniejszymy liczbę bezdomnych psów a mniej takich to chyba lepiej dla miasta
no ale ja prosty człowiek jestem może głupoty piszę.....
Ja mam stałą prośbę do właścicieli kotów i psów, które są wolno puszczane, żeby przede wszystkim oni sterylizowali swoje zwierzęta, bo potem ich pupil wygrzewa się w domu a potomstwo głoduje i marznie na ulicach...
czy ktoś wie czy w marcu znów będzie powtórzona akcja z tamtego roku "Marzec miesiącem sterylizacji zwierząt" i czy w Ostrowcu któryś gabinet weterynaryjny będzie brał w niej udział ?
W tym roku na pewno „Labrador” na Kuźni, w zeszłym roku robiła dr Krzysztoń na Sienkiewicza. Innych rejonów miasta nie znam ale zawsze można spytać u każdego weta. To bardzo fajny pomysł i warto skorzystać z takiej możliwości.
No niebardzo lepiej,czym więcej papierkowej roboty tym większe szanse na prace w magistracie (nie dla wszystkich oczywiście)
Nie wszystkie gminy maja na to środki niestety, ale te co maja, często spotykają się z zaskakującym brakiem zainteresowania. A na Ochocie w Warszawie jakieś 6 lat temu było dofinansowanie do sterylizacji bezdomnych kotków. No i moja Pani Doktor mi powiedziała, że zostało środków na ok 100 zwierząt - czyli tyle jeszcze gmina była chętna sfinansować - tak, jak gość 10.37 zauważył, wcale nie ujmuj sobie człowieku, bo masz rację - bezpłodne zwierzęta nie mnożą się i nie tworzą problemu bezdomności. Jednak fajne kobiety, które miały wpływ na złapanie takich kotów, kotek, odmawiały współpracy twierdząc, ze dla zwierzęcia to dramat, taka kastracja i one się do tego nie przyłożą, wolą podawać leki antykoncepcyjne, co nie jest ani skuteczne, ani przewidywalne w przypadku kotów wolno żyjących, nie wiemy, czy zje to kotka, czy może kocięta, ile potem będzie chorób i kocich dramatów.
I tak, głupota ludzka w XXI wieku po raz kolejny zaprzepaściła coś, co grupa mądrych i zaangażowanych ludzi wywalczyła dla zwierząt.
To tak, jak z tymi tekstami, które i tu na forum się trafiają, że suka musi mieć raz w życiu małe pieski.... może ja już pójdę spać, bo nie mam siły tego komentować, żeby nie urazić "producentów bezdomnych zwierząt", niedługo pewnie pewnie uzyskają znak Teraz Polska:)
ludzie kastrujcie zwierzęta!!!
dobranoc
jak dla mnie powinno się karać tych którzy tego nie robią (jeśli zabieg jest za symboliczną kwotę lub gratis)
"Ostrowieckie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt Animals w końcu ubiegłego roku przystąpiło do programu "Mikrodotacje na start". Nasz projekt pod nazwą "SEA - sterylizacja,edukacja,adopcja" został wysoko oceniony i otrzymał środki w kwocie 9.500,00 zł na realizację tego projektu.Projekt, z grubsza ujmując zakłada bezpłatną sterylizację bądź kastrację ok. 40 bezdomnych psów i kotów a także szeroką kampanię edukacyjno-informacyjną na temat w/w zabiegów i ich skutków dla zdrowia,kondycji i życia zwierzęcia.Projekt będzie realizowany od połowy lutego do połowy lipca br.Szczegóły już za niedługo na plakatach, ulotkach i w lokalnej prasie." inormacja zaczerpnięta z
http://animals.ostrowiecnr1.pl/
http://akcjasterylizacji.pl/?lang=pl&mode=page&cmd=pokaz,8
mam wysterylizowane koty (samca i samice) bo one akurat biegaja sobie wolno, ale psa nigdynie puszczam samego , więc nie bede mu ucinac jajek. chyba najtansza cena za sterylizacje to 120 zl, a jak na razie najdrozej widzialam 160. niestety nie jest to tanio, dla niektorych to spora kasa. jesli ktos ma kocice, to wiadomo, ze to sie kalkuluje, bo male kocięta to problem, cięzko wydac. a jak ktos ma samca to czesto uwaza , ze to nie jego problem przeciez - zaplodni i wroci do domu, kto inny bedzie mial mial male na glowie...