Są pieniądze na staże w Ostrowieckim Pup.Stypendium stażowe jest 913zł przewidziana liczba skierowanych osób na staż 572 osoby.Wszystko opisane na stronie PUP Ostrowiec
913zł,ale brutto i robisz normalnie po 8 godzin bez późniejszego zatrudnienia. Rzadko zdarza się aby ktoś po stażu zatrudnił.
No właśnie i za takie "grosze" młodzież po studiach będzie miała taką pracę w naszym mieście. W dodatku tylko przez kilka miesięcy.
Za to "byznesmen" (świadomy błąd), będzie miał za darmo pracowników (PUP płaci za stażystów) i wyciśnie ich jak cytrynę na maxa, powiększając sobie zgodnie z prawem i sumieniem swój majątek :-)))
no tak lepiej w domu siedzieć za 0 zł niż coś popracować za 900 .. a nóż widelec manna sama z nieba spadnie ,kasa na konto będzie wpływać bez wychodzenia z domu .. ;-)
Czytanie ze zrozumieniem jest problemem - 913 brutto - czyli przed opodatkowaniem i oskładkowaniem. I w sumie lepiej siedzieć w domu i szukać normalnej pracy niż zaiwaniać za marnych kilka stówek robiąc to samo za co firma musiałaby zapłacić więcej człowiekowi zatrudnionemu na etacie. I jeszcze wymagania co do stażysty o posiadaniu kwalifikacji, doświadczenia itp. No bez żartów - staż ma na celu pomoc w zdobyciu pierwszych szlifów na rynku pracy, nauczenia zawodu i zdobyciu pierwszych kwalifikacji zawodowych, a od stażysty wymaga się kwalifikacji jak od człowieka z doświadczeniem i jeszcze się mu za to nie płaci.
Wszystko zależy od tego czy dostaniemy umowę po stażu czy nie. W każdym razie warto wybrać takie miejsce w którym się jak najwięcej nauczymy.
Wątpię, czy pracodawca pozwoli wam się czegoś nauczyć ? Po co i tak weźmie za pół roku następnych stażystystów, czytaj pracowników za darmo (płaci PUP ).Wy macie już umieć, inaczej was nie zatrudni, tylko innych.
Kiedyś za staż płacili 450 zł ! I pracowałam za tyle, to mnie nauczyło pokory.
Nie wszystkie staże są w sklepie! Na niektórych można się dużo nauczyć!
Pracodawcy wykorzystują brak pracy w naszym mieście i zatrudniając "robią łaskę" ludziom dobrze wykształconym,pracowitym, ale potrzebującym pieniędzy i chcącym się usamodzielnić,każą sobie oddawać hołd, czyli pracować po godzinach itd.
Na szczęście nie wszyscy tacy są. Ja się nauczyłam szanować pracę i pieniądze. Trochę się 'przemęczyłam', za to teraz nie narzekam...mam niezłą pracę i spore doświadczenie.
Pieniądze szanować na pewno można się nauczyć, otrzymując takie grosze, trzeba z dziesięć razy oglądać złotówkę za nim się ją wyda.
bo to nie jest praca tylko staż więc jakich pieniędzy ty chcesz się spodziewać. wiesz co to jest staż?
A Ty wiesz co to jest staż? Kiedyś staż polegał na tym, że firma dawała ogłoszenie że szuka osoby na stanowisko pracownika biurowego i wymaga posiadania wykształcenia średniego i chęci do pracy. A teraz jak się czyta ogłoszenia o staże to kandydat musi posiadać wykształcenie, doświadczenie zawodowe, konkretne kwalifikacji i jeszcze żeby znał biegle język obcy (dobrze że nie musi umieć chodzić po linie i połykać mieczy). Jego zadania jako stażysty będą polegały na wykonywaniu takiej samej pracy jak człowieka wykwalifikowanego, z tym że stażyście się nie zapłaci. Więc to jest wyzysk, bo szuka się darmowego pracownika za którego zapłaci PUP do wykonywania obowiązków za które należało by się normalne wynagrodzenie.
Trafnie to ujęłaś, nauczyło cię pokory i dobrze,że dodałaś "można się było nauczyć", ale nie napisałaś NAUCZYŁAM, czyli nie dali ci się nauczyć na stażu, chociaż było można, a szkoda jak widzisz ?
Czepiaj się słówek i narzekaj,że nie ma pracy! Ja byłam na 2 stażach, wiele się nauczyłam,zdobyłam doświadczenie i to zaprocentowało! Mam niezłą pracę za niezłą pensję! A Ty nadal narzekaj i wołaj na start 3 tys do ręki!!!
Mieszkamy w Polsce 'B', każdy wie jaka jest rzeczywistość. Ale zamiast się wspierać, umiemy tylko narzekać. Jak widać są osoby inteligentne, które potrafią iść do przodu zaczynając od stażu. W dzisiejszym świecie nie jest dobre to co się komu podoba, czasami trzeba poszukać szansy, okazji, jak nie tutaj to gdzie indziej. Ale narzekając, nic się nie zdziała.