Hey mam pytanko do osób które w tym roku odbywały staż z PUP.Ile netto płacą za miesiąc odbytego stażu?
845zł netto aktualnie, była waloryzacja od 1 czerwca. Przed waloryzacją było 816zł netto. Całe 29 zł skoczyło do góry:D.
Zazdroszczę tym co mają ten unijny pewnie są ganiani w robocie. Ja nie mam stażu nikt mnie nie chce czy co ?
Ja biorę staż unijny, w przyszły poniedziałek kończy mi się umowa i wcale nie byłam za to ganiana więc nie wiem skąd takie zdanie ;]
Gościu 15.08 witaj w klubie ja tez gdzie sie nie zapytam to ta sama odpowiedz
Chciałam się spytać czy Wam też się przydarzyła taka sytuacja ,że przyszły pracodawca zaproponował Wam pracę charytatywnie a potem na umowę. Powiem Wam ,że ja byłam tak naiwną osobą i zdesperowaną, że się zgodziłam na taką pracę pracowałam około 2-mcy za darmo po czym dostałam staż potem umowę 1 krótka, 2któtka , 3-ciej już nie bo by była umowa na stałe. Po czym mi podziękowano za dobrą pracę i zwolniono. Kazali mi się pytać póżniej o pracę, a w tym czasie przyjeli następnych stażystów. Ja poczułam się jak śmieć w tym momencie ,i nasuwa mi się pytanie po co się starać ja i tak cię wyrzucą! Jaki jest sens życia w tym Ostrowcu. Pracowałam ponad rok i nawet nie mam zasiłku dla bezrobotnych. Pracowałam sumiennie starałam się i co mam wielkie ....... Nie mam już chęci na staranie się o pracę!
ZA DARMO? Przecież to jest niezgodne z prawem i to zwykły wyzysk. Świat schodzi na psy. Ludzie opamiętajcie się!
Napisz co to za firma - widać że niezłe nieuczciwe zagrywki stosują. Niech inni wiedzą i mają ku przestrodze żeby ich omijać. Zresztą... powinnaś to zgłosić do odpowiednich służb, co się w tej firmie dzieje.
Nie będę pisać nazwy tej firmy bo ostrowiec jest mały i będzie wiadomo kto się żali, a jeśli komuś będą proponować coś takiego to już może sam skojarzyć. Nigdzie też nie mogę zgłosić, bo po prostu zgodziłam się na pracę charytatywną.
I tym samym utwierdziłaś w przekonaniu tego pracodawcę-wyzyskiwacza że może mieć pracownika za darmo. Praca bez wynagrodzenia jest niezgodna z prawem i stanowi karalne wykroczenie. Dopuszczalne są formy wolontariatu, ale organizacja musi być organizacją pożytku publicznego. Wolontariuszy kiedyś szukali w CBiPK na Słonecznym. Pracujcie za darmo, a niedługo będziecie dopłacać za możliwość pracy. Już są takie oferty w dużych miastach - bodajże w TVN szukali praktykantów/stażystów którzy mieliby płacić za możliwość odbywania praktyki/stażu w stacji. Dokąd ten świat zmierza.
Na takie zagrywki robi się stopniowo przyzwolenie. Dlaczego szefostwo firmy Interspeed nikt nie karze nie ponagla o wypłatę zaległych wynagrodzeń pracownikom, którzy nie mają z czego żyć? Mamy demokrację kto się daje wykorzystywać jest wykorzystywany. Taka smutna prawda.
Prywatna firma - prywatna sprawa. Na zaległości w wypłatach są stosowne przepisy prawa i instytucje, tylko same z urzędu nikogo nie będą ścigać jeśli nie zostaną oficjalnie poinformowane i żadne protesty nic tu nie dadzą. Ludzie mogą wychodzić na ulice, chodzić po rondzie i blokować ruch, a wystarczyłoby wysłać zgłoszenie do PIP żeby narobić zarządowi koło tyłka. Ciekawe czy ktoś w ogóle sprawę zgłosił wyżej. Demokracja demokracją, a prawo ma być po stronie krzywdzonych, tylko trzeba z niego KORZYSTAĆ, a nie chować głowę w piasek i narzekać że jest źle, ale nic z tym nie robić.
Pracę bez zarejestrowania jest trudno udowodnić. Wymagało by to dużo nerwów i zachodu. Praca w tym zakładzie była słabo płatna, także nie warto próbować . Ja mam swoją nauczkę i mój przykład niech będzie przestrogą dla innych.
Nie tak trudno. Wystarczy że coś podpisywałaś swoim nazwiskiem albo masz na to świadków że pracowałaś i już pracodawca jest udupiony. Są też inne sposoby, ale to trzeba myśleć o zbieraniu dowodów w momencie pracy, a nie po zakończeniu.
Ja swoje a ty swoje. Wątpię aby któryś z pracowników zeznawałby, że pracowałam narażając się swojemu pracodawcy. A dokumenty można zmienić. Kończę już ten temat. Pozdrawiam:)
No to dalej niech każdy narzeka że jest dymany przez pracodawcę do ludzi, do rodziny, do kamery zamiast zgłosić problem tam gdzie trzeba - i tyle w temacie. Gadaniem po próżnicy i utyskiwaniem na swój los niczego nikt nie zmieni w swoim życiu. Łatwiej narzekać niż coś zrobić z problemem albo udać że problemu tak na prawdę nie ma.
powinno sie mowic glosno o tych pracodawcach. dlaczego ludzie milczycie? albo pracujecie za jakied psie pieniadze bez umow? kiedy sie wreszcie skonczy to zastraszanie ludzi w naszym miescie? kiedy zaczniemy dostawac normalne umowy? kiedy zaczna nam placic za nadgodziny zamiast wywierac presje ze powinnismy zostac bo jak nie to sa inni naiwni na nasze iejsce murzyni. brak szacunku do pracownika. jaka placa taka praca