Mając ile lat, można mówić o staropanieństwie?
Czy stare panny muszą być aż tak niemiłe, zdziwaczałe i zgorzkniałe, nie nadające się do kontaktów międzyludzkich?
Niemiła,zgorzkniała i zdziwaczała może być rownież pani w "zieleniaku",pani przedszkolanka lub żona swojego męża....Tu raczej egoizm i jakieś dziwne mniemanie o sobie daje się we znaki.
Hm..mam prawie 28 lat...to chyba jeszcze trochę;)
Pannę w około trzydziestki można już nazwać starą. Tak samo jest z kawalerem. Nic nie zmienią tutaj głupie gadki o modzie na bycie singlem i temu podobne bajanie. Po prostu ludzi w tym wieku stają się już bardziej egoistyczni, mają swoje przyzwyczajenia i ciężko jest się im dopasować do drugiej osoby, która ma podobnie. Tak to już jest.
a osoba żyjąca w związku bez ślubu, już nie jest starą/ym panną/kawalerem??
Jeśli nie była nigdy w małżeństwie to oczywiście że tak gościu 10:05.
gościu z 10.05 dobre pytanie!!! Czekam na odpowiedź!
Pismenowi trzeba poddać pomysł ,by Donaldowi rzekł słówko i nowy podatek zasili budżet państwa. Tak jak przed wojna tzw "BYKOWE" z 5% od zarobków i zaraz się wszystko zmieni. Podobnie opodatkować rozwodników ze stażem małżeńskim mniejszym niż 10 lat np.
Szukanie na siłę to byłaby głupota
starą jeszcze nie jesteś, ale podeszłą tak :)
Chyba granica to do 25 lat. Później kobieta robi sie zgorzkniała i desperacko łapie juz wszystko byle swój stan zmienić.