Pamiętam Moje pierwsze radio to Cobra 19+ z Am a ostatnie Lincoln Moj nr.to 1185
1185 to był...hmm....Tulipan! ;))) Popraw mnie jeśli się mylę ;)
są,są... i kiedy to musiałem opłate w Kielcach skladać,a w aucie strach było trzymać na wierzchu bez homologacji i opłat, rano w gronie na świetokrzyskiej się siedziało,a po bazie to tylko antena została (złożona ale w razie wojny jak znalazł będzie)
ehh ile to ja nocy nie przespałem bajerując na CB :) 73 dla starej gwardii i 8 dla niewiast ;)
jestem:) Angela Henryków.
Kurcze, ale to było fajne!!!
5764 jeszcze żyje i ma się dobrze,zaczynałem w 90 roku pozdrawiam starych wyjadaczy z tamtych czasów
Adyministrator!! zapomniał zweryfikowac posty od wczoraj
Na NK było forum dla ludzie z CB ale nie wiem czy jeszcze jest bo dawno nie wchodziłem. 6152 73 dla wszystkich jak za dawnych czasów ;)
Ja również pamiętam te czasy i miło wspominam nawet niektórych pamiętam i pozdrawiam
Ognisk sporo było ludzie jakos potrafili sie zorganizować fajnie było :)
Gargamelu i innni proszę jaśniej,nie kumam o co biega w tych "starych czasach CB" i których latach piszecie?sądzę że reprezentuję Wasz przedział wiekowy a....nie kumam o co chodzi....
Szkoda,że już nie ma na tej ziemi Borowika z Boru.
Nie pamiętam,które to lata były ale pamietam ksywki osób na radiu Jola ogrody,okęcie,piwko, byli uzytkownikami Cb z pierwszych osob.No i ja równiez :P Stanleya z Grabowieckiej pamietam doskonale bo sam pomagałem montowac antene bazową.Pozdrawiam wszystkich
no gabrysia to wszędzie było słychać,jak odpalił maszyne to na wszystkich kanałach go było pełno i wszyscy zwijali radia do szafy bo nieszło po ludzku pogadać tak siało
Na początku lat 90 cb radio służyło do nawiązywania dalekich połączań .Nawet takich na kilka tysięcy km.Byli też tacy którzy nawiązywali znajomości miejscowe z czego następstwem były związki małżeńskie.Telefonia komórkowa dopiero raczkowała a to był super sprzęt do komunikacji.Kanałem wywoławczym był 28 ratunkowy to 9 a drogowy to 19.Wtedy mało się działo na tej 19.Była pewna kultura nikt nikomu nie przeszkadzał a każdy i tak się dogadał.Były imprezy spotkania przy piwku i ogniska u Figury na Brodach.Tam faktycznie było setki osób z kilku województw .Zaleta i wada tego to to że wszystkich się znało po głosie a mało kogo w realu.Teraz cb to sprzęt tylko na suszarki i na miśki i nic więcej.
Sam nie pamiętam kiedy to dokładnie było, lata 90 na pewno. Miło się wspomina ten tłum na kanałach, szum radyjka w pokoju. Ja okupowałem z Gonzem kanał 13.Antena na parapecie :D
Pamiętamy:)Witam serdecznie-"Zielony-Henryków"
Żbik,Figura,Borowik(Ś.P.)Znam tych ziomali osobiście.