W Leclercu niegrzecznie i niesmacznie.-----Na mięsnym najgorzej, wędlina stara i nieświerza, ,,,,,,,,,,, a obsługa młoda i nieuprzejma. Byłam tam pierwszy i ostatni raz.
Mieszkam blisko,często kupuję tam na mięsnym stoisku.nigdy nie zdarzyło mi się nic nieświerzego,obsługa zawsze rzetelna i sympatyczna.robię zakupy w róznych godzinach.Słyszę też pytania innych klientów i odpowiedź jest zawsze udzielona w sympatyczny sposób.
To prawda. Wędlina na talerzu po kilku minutach zmienia kolor. Czy to naturalne ?
Zgadza się obsługa nieciekawa. Mnie też obsługiwała młoda dziewczyna. W prawdzie zapytała co podać ale jak powiedziałem że chwilkę bo się muszę zastanowić to poszła na zaplecze i nie było nikogo przez 5 minut. Potem podając wędlinę i ser żółty ani "proszę" ani me ani be. Ja też już sobie daruję zakupy wędliny w tym sklepie.
Ale jak ladnie zmieniaja (przeterminy) na terminy przydatnosci ! Calymi wozkami. Gdzie PIH lub sanepid ?????
Jak nie świeże to zapraszamy do Tesco, tam świeże i obsługa idealna!!! Ceny promocyjne i klient mile widziany!!!
Takie świeże,ze śmierdzi przez folię,więc i klientów można już na palcach jednej ręki policzyć. Czarno widzę przyszłość Tesco w naszym mieście,niedługo zamkną jako bardzo nierentowny. Szkoda niektórych długoletnich pracowników....
Proponuję w Polo obsługa nie ciekawa ale wędlinę maja dobrą z Krakusa.
generalnie wędliny z marketu sa nieciekawe chociaż mnie tylko kaufland przekonuje narazie