Dlaczego odszedł wieloletni szef stalowni Marian S. ? Sam czy "układ" mu pomógł..?
z moich żródeł co pracuje na hucie i znam tego Pana to podobno byl dla nich barjera za bardzo im muwił prawde w oczy i hiszpany go zwolnili nawet odprawy nie dostanie.tak niszczy sie ludzi zasłużonych dla huty.Prawo polak polaka zniszczy .
Nastaw sobie człowieku budzik i idź spać, bo rano nie wstaniesz, myśl, żeby tobie układ nie pomógł, nie martw się o innych.
co masz jakiś problem dobrze ze huta istnieje to masz chleb dotyczy 19:03
za dobry był w pracy malo takich ludzi w celsie reszta to kapuśie lizusy itp.najwiekszy lizus pani.P z kadr wielka specjalistka o kadr ale nie napisali od niszczenia zakładów pracy.
Sam zdecydował o odejściu czym zaskoczył wszystkich. Widocznie miał jakieś ważne powody.
Układ to był Marian
OOO tyle lat bidula ze Starachowic przepracował na Cos i stalowni.Taki bidny.A dobrze mu tak .Ja go nie żałuję.Znałem go lepiej niż wy.Strzelec.