Zależy od ceny jaką zapragniesz uzyskać.
Ja kupowałam mieszkanie gotówką, wstępnie były podpisane dokumenty u notariusza, potem w auta i do banku, przy obecności pana sprzedającego wpłaciłam pieniądze przelewem jemu na konto. Uważam, że przelewem i łatwiej i wygodniej. Jakby nie patrzeć to spora gotówka i bez sensu chodzić z nią po mieście.
Jeśli będzie dobra cena to nie będzie kłopotu sprzedać, wszystko zależy od ceny i wyposażenia mieszkania w nowe okna, płytki, panele itp....
ja osobiście wolałabym kupić do generalnego remontu, bo to co ludzie sprzedają teraz to jakaś masakryczna wieś. Podwieszane sufity, ledy, imitacje drewna na podłodze, zabudowy z karton-gipsu. Oszaleć można. Kupiłabym do remontu i zrobiła po swojemu.
Powinno kupować się metraż a nie panele, glazurę czy położone gładzie. W takim wypadku płacę za to mieszkanie podwójnie. Raz kiedy płacę za mieszkanie a drugi raz kiedy i tak zrobię remont bo niekoniecznie będzie mi się podobała granatowa glazura w łazience lub fioletowa ściana w salonie.
już teraz w O-wcu jest kryzys ze sprzedażą mieszkań i domów, a w kolejnych latach będzie jeszcze gorzej. Ludzie czekają miesiącami na klienta a jak już znajdą to sprzedają za 50-70% ceny. Po prostu nie ma chętnych i za dużo jest tych co wyjeżdżają za robotą, a jak już wyjeżdża to po co ma utrzymywać dwa lokale, Ostrowieckie najczęściej chce sprzedać ale obecnie to zastój
jak za byle klitkę cena jakby to był ekstra apartament to co się dziwić, że kupców mało.