Mam pytanie JAka jest wasza opinia na remat sprzedazy mieszkan dlazego jest taki zastój ludzie nie mają pieniedzy itd. Dlaczego mieszkanie i domy się w tym kryzysie nie sprzedają. ceny tez co niektórych są duże.
Piszcie
Koszt metra mieszkania jest różny, ale jak ja szukałam ofert to ceny wahały się od 2000 do 3000zł za metr. Te po 2000 były makabryczne drugie tyle trzeba byłoby dołożyć żeby wyremontować. Oczywiście nie szukałam mieszkania za 2000zł za metr żeby z miejsca się tam wprowadzić bo to jest nierealne. Ale ludzie strasznie chcą zarobić i naprawdę wygląd i stan takiego mieszkania był opłakany, chociaż w ogłoszeniu właściciel pisał że wymaga drobnych poprawek!!!!Trafiłam na cenę 2450zł za metr. Pomyślałam że nie za drogo, nie za tanio.Umówiłam się na spotkanie- porażka. Do wymiany wszystko:okna, drzwi, armatura. Oczywiście nie chcę przyjść na gotowe bo liczę się z koniecznością remontu, ale miło by było zastać w oglądanym mieszkaniu wszystko to o czym pisali właściciele w ogłoszeniach. Ja oglądałam mieszkania od razu z fachowcami, elektrykami, hydraulikami. Dlatego, że nie chciałam być oszukana.
150 lub 160 tysięcy to dużo. Jeśli na przykład jest rodzina 4 osobowa (2+2) i chcą większe mieszkanie, pracują nawet oboje to ciężko uzbierać taką kwotę. Ma ktoś z was takie oszczędności??? Kredyt owszem, ale tylko część tej kwoty. Ja na przykład nie chciałabym zadłużać się na 30 lat. Szukałam 2 lub 3 pokojowego w miarę dobrym stanie.
Koleżanka szukała mieszkania do wynajęcia. Pani za kawalerkę zaśpiewała 1000zł odstępnego:) Dwupokojowe na Stawkach Pan proponował za 700zł odstępnego plus wszystkie opłaty.Więc nie tylko kupno jest drogie, ale też wynajem.Kryzys dosięga wszystkich z branży nieruchomości:)Jedni chcą zarobić, ale drugich niestety nie stać na takie wygórowane ceny.
Za 700 zl odstepnego ,to sam bym chetnie swoje wynajol i to 3,a nie 2 pokojowe.
właśnie zalezy ile kto może dać za mieszkanie
Sam naprawde uczciwi ludzie co pisza w ogłoszeniach i tak jest czytam powyższy post i zastanawiamy się dlaczego my nie może sprzedac mieszkania i to naprawde za pieniądze mniejsze niż włożylismy w remont w zeszłym roku Mamy pecha
ja bym chciała kupić no ale co mąż zarabia całkiem dobre pieniądze ale umowa najniższa kraj więc zdolność kredytowa żadna i muszę wynajmować za 800 mieszkanie o i lipa...
tak jest w naszym kraju ................
Chyba nie zarabia tak dobrze skoro mieszkania swojego nie macie
skoro ma najniższą krajową to dziwne żebyśmy dostali kredyt na swoje mieszkanie wiadomo że pod stołem są inne pieniądze bo tak to w ogóle nie było by nas stać na wynajmowanie a z tego co wynajmuje już 20 tys wpakowałam w czyjąś kieszeń. i czytaj ze zrozumieniem .....
Zobaczcie jakie sa ceny wyjściowe na przetargach OSM. Zawsze to jakaś aktualna informacja. Ciekawe za ile się sprzedadzą ?
http://osm.ostrowiec.pl/content/view/297/49/
Ceny mieszkań faktycznie mocno spadły w tym roku :(
KIEDYŚ mieszkania OSM z przetargów to była prawdziwa ruina. Ne wiem jak jest teraz, ale 46,55 m² parter za 95 000 plus remont 'tylko' 500zł/m2 to wychodzi następne 23tys i robi się ponad 2.500 za metr kwadratowy. W Ostrowcu nie da się przeskoczyć czegokolwiek!
Panie Komorowski patrz Pan na błędy :))
czy ktoś może mi powiedzieć jak wygląda finalizacja sprzedaży nieruchomości? Chodzi mi o płacenie, czy w obecności notariusza strony przekazują sobie gotówkę, czy robi się to przelewem?
wszystko jedno, można tak i tak
Planuję sprzedaż mieszkania wiosną w przyszłym roku ale bedzie pewnie ciężko w Ostrowcu.